Po ulicach Śródmieścia Gdańska chodził nagi mężczyzna, który nie reagował na prośby strażników miejskich dotyczące konieczności ubrania się. Ostatecznie został obezwładniony i przewieziony przez pogotowie do placówki medycznej

Na początku tygodnia na ul. Długi Targ w Gdańsku pojawił się nagi mężczyzna. Zauważyli go strażnicy miejscy, którzy kazali mu się od razu ubrać.

-Mężczyzna odmówił wykonania polecenia. Dopiero ostrzeżenie o użyciu środków przymusu bezpośredniego w przypadku stawiania oporu sprawiło, że dał się przekonać do założenia spodni – relacjonuje Straż Miejska.

W trakcie dalszych czynności związanych z interwencją mężczyzna cały czas próbował zdjąć spodnie. - Nie była od niego wyczuwalna woń alkoholu, sam potwierdził, że nie pił alkoholu, przyznał się natomiast do zażywania substancji halucynogennych – wyjaśnia Straż Miejska.

W momencie, gdy strażnicy wzywali karetkę mężczyzna zdjął spodnie i zaczął uciekać.W ujęciu mężczyzny pomógł również przechodzeń. Do czasu przyjazdu karetki mężczyzna został okryty kocem z pobliskiej restauracji.

25-latek został przewieziony przez pogotowie do placówki medycznej.

fot. SM