Moc zdobytych bramek i lider na kolanach
Hokeiści gdańskiej MH Automatyki nie zamierzają zrezygnować z walki o fazę play-off rozgrywek Polskiej Hokej Ligi. Ostatnia, styczniową fazę rozgrywek muszą zaliczyć do udanych.
W przerwie świątecznej zarząd MH Automatyki Gdańsk podpisał umowy z trzema nowymi zawodnikami. Do gdańskiego zespołu dołączyło dwóch napastników oraz bramkarz. Trzech graczy pożegnało się z drużyną.
Nowymi zawodnikami MH Automatyki zostali rosyjscy napastnicy, którzy dotychczas występowali w PGE Orliku Opole – Vladislav Yelakov oraz Alexander Golovin. Obaj należeli do czołowych postaci opolskiej drużyny.
W grudniu skład zespołu uzupełnił także Yan Krasovsky, który zdążył już zadebiutować w przedświątecznych spotkaniach ligowych.
Nowym bramkarzem MH Automatyki Gdańsk został natomiast Mateusz Studziński. 21-letni wychowanek Sokołów Toruń w ostatnim czasie występował w Polonii Bytom. W Gdańsku ma stworzyć duet bramkarski z Amerykaninem Evanem Cowleyem.
Co prawda pierwszy mecz tego roku udany nie był, bo przegrany z TatrySki Podhalem Nowy Targ na wyjeździe 1-0, ale kilka dni później zawodnicy Stoczniowca pokazali moc. W meczu MH Automatyka - Tauron GKS Katowice najpierw było 2-0 dla gości ze Śląska, ale biało-niebiescy szybko otrząsnęli się z przewagi lidera Polskiej Hokej Ligi i po golach Vitka, Krasowskiego, Rożkowa i ponownie Vitka, pokonali kandydata na mistrza kraju na oczach własnej publiczności.
- Skład drużyny powoli się krystalizuje – powiedział po meczu Marek Ziętara, trener MH Automatyki Gdańsk.
Kolejne wyjazdowe spotkanie, tym razem z GKS Tychy, do udanych nie należało, bo stoczniowcy przegrali 2-6, ale szybko zrehabilitowali się zwycięstwami z Zagłębiem Sosnowiec (3:2) oraz Energa Toruń (2-1).
- W drodze na mecz do Torunia nasza drużyna otrzymała informację o śmierci Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza – informowali działacze Automatyki. - Wygraną dedykujemy Prezydentowi, który wspierał nas od samego początku istnienia organizacji.
Następnie przyszedł mecz z Węglokoksem Kraj Polonia Bytom w Hali Olivii. Kibice, którzy postanowili przyjść na to spotkanie, nie żałowali, gdyż mogli oglądać aż 12 bramek zdobytych przez swoich pupili.
Dwa dni później rozpędzona MH Automatyka pokonała w Opolu tamtejszego Orlika 5-1. Dobra postawa w końcowym etapie sezonu zasadniczego hokeistów z Gdańska pozwoliła im na wyprzedzenie w tabeli bezpośrednich rywali Unię Oświęcim. Dzięki wskoczeniu na siódma pozycję w tabeli Polskiej Hokej Ligi, maja szansę na zajęcie lepszej pozycji w fazie pre play-off i walce o dołączenie do hokejowej elity kraju o wzięcie udziału w bezpośredniej walce o tytuł mistrza kraju.
Źródło fotografii: pinterest.com