Love Boat. Otwarcie wystawy fotografii Hipolita Śmierzchalskiego
Tysiące portretów podróżnych i załogi, zdjęcia z balów przebierańców, toastów i uścisków, życie pod pokładem i w kajutach…
Przez 10 lat Hipolit Śmierzchalski (1925–2012) pływał na pokładzie ostatniego z polskich transatlantyków TSS „Stefan Batory", pełniąc rolę pokładowego fotografa. W rejsie spędzał w miesiącu na ogół 28 dni. W czasie jednej imprezy zdarzało mu się wykonać 1500 zdjęć. Zawsze czarno-białych, bo PLO nie było stać na kolorową ciemnię. Często podczas pracy tańczył i śpiewał, trudno było uwierzyć, że robi zdjęcia.
Otwarcie wystawy obejmuje dwudniowy program wydarzeń towarzyszących. Wstęp wolny.
2 maja
19:00 – wernisaż
21:00-02:00 – LOVE BOAT DISCO DECK Oficyna Transatlantyk @ Muzeum Emigracji | DJ Zambon, DJ Pejzaż, DJ Jazxing
3 maja
13:00-14:00 – oprowadzanie kuratorskie z Adamem Mazurem
15:00-16:00 – spotkanie z Tomaszem Raczkiem, prowadzenie: Maciej Ulewicz
16:30-18:30 – pokaz filmu Takie małe miasteczko Batory (2017 r., 72 min, reż. Anna Dejczer-Galewicz)
Hipolit Śmierzchalski był duszą towarzystwa, a jednocześnie człowiekiem niezwykle utalentowanym i pracowitym. Trudnił się malarstwem, grafiką i muzyką. Był m.in. fotografem konspiracyjnym, wykonywał zdjęcia do dokumentów Jana Nowaka-Jeziorańskiego przed przerzutem kuriera do Szwecji i jedynym fotoreporterem „Dziennika Bałtyckiego" oddelegowanym do fotografowania publicznej egzekucji oprawców z obozu koncentracyjnego Stutthof. Pracował też jako oświetleniowiec w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Przez wiele lat reprezentował Polskę w lekkiej atletyce, był mistrzem Polski na dystansie 3000 m z przeszkodami (rekord życiowy: 8:27,2 [1956]). Jego grób znajduje się na cmentarzu w Witominie.
Hipolit Śmierzchalski pływał na „Stefanie Batorym" w latach 1978–1988. W zbiorach Muzeum Emigracji w Gdyni znajduje się ponad 10 tys. jego klatek negatywowych i fotografii. Wystawa nadaje wybranym zdjęciom nową ramę interpretacyjną. Nowe odczytanie, reinterpretacja są nieuniknione.