Trybuny stadionu w Letnicy na meczach Lechii najbardziej zapełniały się, gdy do Gdańska przyjeżdżała Legia Warszawa. W marcu 2017 roku było 37 220 kibiców, w kwietniu 2015 - 36 500. Arcyciekawie zapowiada się najbliższe spotkanie obu zespołów w niedzielę, 3 października, o godz. 17.30. Ilu kibiców przyjdzie tym razem? - Zainteresowanie jest naprawdę duże - mówi Michał Żurawski, rzecznik Lechii. - Sprzedaliśmy już ponad 9 tysięcy biletów.

Legia Warszawa to największa sensacja tegorocznego sezonu Ekstraklasy. In minus. Mistrz Polski i uczestnik Ligi Europy z siedmiu meczów ligowych przegrał już cztery i zajmuje dopiero 15. miejsce, tuż nad strefą spadkową. 

Inaczej rzecz ma się w Lidze Europy. Legioniści przebrnęli przez kwalifikacje, w ostatniej rundzie eliminując faworyzowaną Slavię Praga (2:2 na wyjeździe, 2:1 u siebie) a w pierwszej kolejce fazy grupowej pokonali na wyjeździe Spartaka Moskwa 1:0. W czwartek, 30 września, w Warszawie podejmują - angielski Leicester.   

- Straciliśmy dużo punktów, to fakt. Polskie zespoły muszą się nauczyć gry w podobnej sytuacji, do tej, którą my aktualnie przeżywamy. My cieszymy się z tego momentu, gdzie teraz jesteśmy. Nie jest jednak łatwo łączyć meczów w Europie z ligą, bo do tego dochodzą podróże. To wszystko ma znaczenie. Niemniej trzeba wyjść i grać. Nie będę narzekał na swój los. W meczach ze Śląskiem, czy Wisłą mieliśmy tyle okazji, żeby oba spotkania wygrać. Raków był groźny po tym, czego się spodziewaliśmy: stałe fragmenty gry, kontrataki i walka wręcz. Mam o czym myśleć - mówił trener Legii Czesław Michniewicz po ostatniej porażce przy Łazienkowskiej z Rakowem Częstochowa 2:3. 

Lechia Gdańsk po 9. kolejkach ekstraklasy zajmuje trzecie miejsce. Trener Tomasz Kaczmarek zaczął co prawda od wyjazdowego remisu z Wisłą Kraków 2:2 (choć jego zespół prowadził 2:0), ale potem już tylko wygrywał: u siebie z Piastem Gliwice 1:0, w Białymstoku w 1/16 finału Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok 3:1 oraz na wyjeździe z Górnikiem Łęczna 4:0.  

W niedzielę, 3 października, zanosi się na arcyciekawe spotkanie na Polsat Plus Arenie Gdańsk. Lechia będzie chciała podtrzymać bardzo dobrą passę i wykorzystać chwilową niemoc (przemęczenie) mistrzów Polski, Legia z kolei będzie chciała za wszelką cenę wygrać i rozpocząć marsz w górę tabeli.  

Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.30. 

Sprzedaż biletów prowadzona jest on-line (aplikacja mobilna Bilety Lechia oraz strona bilety.lechia.pl) oraz przez punkty partnerskie. Przypominamy, że cena biletów normalnych na mecz Legią jest o 5 zł wyższa od pozostałych. 

Fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl