Kto powinien odśnieżać chodniki i dachy? Podpowiadamy, jak uniknąć kary za zaniedbania
Padający śnieg to znak dla właścicieli, administratorów i zarządców posesji, że niedługo przybędzie im więcej pracy. Odśnieżanie jest ich obowiązkiem. Jeśli go zaniedbają, muszą liczyć się z konsekwencjami, m.in. mandatem w wysokości 100 złotych. Warto więc wiedzieć, co i jak robić, aby nie popełnić wykroczenia.
Kto powinien odśnieżać chodnik?
Chodnik odśnieża właściciel nieruchomości, użytkownik wieczysty oraz osoby posiadające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością w sytuacji, gdy chodnik przylega bezpośrednio do granicy nieruchomości, nawet gdy ogrodzenie nieruchomości jest przesunięte w stosunku do granicy nieruchomości.
Gdy chodnik nie przylega bezpośrednio do granicy nieruchomości, to obowiązek uprzątania śniegu i lodu spoczywa na zarządcy drogi.
Co więcej, dbanie o czystość chodnika to obowiązek posiadacza każdej nieruchomości, bez względu na jej przeznaczenie i sposób użytkowania. Nie ma znaczenia czy granicząca z chodnikiem działka jest zabudowana czy nie, czy właściciel mieszka na posesji oraz czy nieruchomość ma charakter mieszkalny.
Gdy chodnik nie przylega bezpośrednio do granicy naszej nieruchomości, to obowiązek uprzątania śniegu i lodu spoczywa na zarządcy drogi
Kiedy odśnieżać?
Mamy na to sześć godzin od opadu
Zgodnie z przepisami śnieg trzeba usunąć do godziny 8:00 rano lub w ciągu 6 godzin od momentu, gdy przestanie intensywnie padać (Uchwała Rady Miasta Gdańska z dnia 28 listopada 2019 r. (wraz z późniejszymi zmianami) w sprawie Regulaminu czystości i porządku na terenie miasta Gdańska w związku z ustawą z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach).
Każdy, kto zaniedba ten obowiązek musi liczyć się z mandatem w wysokości 100 złotych. Warto też mieć na uwadze, że gdy na nieodśnieżonym chodniku zdarzy się wypadek, poszkodowana osoba może żądać od administratora na drodze cywilnej zadośćuczynienia.
- Do tej pory gdańscy strażnicy nie nałożyli na nikogo mandatu - wyjaśnia Robert Kacprzak, starszy inspektor ds. komunikacji społecznej Straży Miejskiej. - Nasze interwencje kończyły się na zgłoszeniu problemu odpowiedniej instytucji, chodniki były w trakcie odśnieżania bądź właściciele oraz zarządcy mieli jeszcze czas na uporanie się z problemem (np. opady się jeszcze nie zakończyły, a zgodnie z przepisami śnieg trzeba usunąć do godziny 8:00 rano lub w ciągu 6 godzin od momentu, gdy przestanie intensywnie padać).
Jak prawidłowo odśnieżać?
Uprzątnięty śnieg nie może utrudniać ruchu pieszym.
Absolutnie nie wolno zrzucać go na jezdnię, bo można za to dostać mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Śnieg najlepiej zamieść na krawędź chodnika, gdzie nie będzie przeszkadzał ani pieszym, ani kierowcom. Jeśli na chodniku wyznaczone zostały przez miasto miejsca parkingowe (zarówno płatne, jak i bezpłatne), za odśnieżenie takiego miejsca odpowiedzialny jest zarządca drogi.
Czym posypać, aby nie było ślisko?
Śliski chodnik można posypać piaskiem (o średnicy cząstek od 0,1 do 1 mm), kruszywem naturalnym lub sztucznym (o średnicy ziaren do 4 mm) albo solą drogową.
Do użytku dopuszczone są też inne substancje: chlorek sodu, chlorek magnezu, chlorek wapnia (w postaci stałej lub zwilżonej) oraz mieszanki środków chemicznych i niechemicznych (Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 27 października 2005 roku w sprawie rodzajów i warunków stosowania środków, jakie mogą być używane na drogach publicznych ulicach i placach). Jeśli użyte zostały środki chemiczne, to takiego błota pośniegowego i lodu nie wolno składować pod drzewami, ani wrzucać do rzeki lub stawu.
Zarządca ma też obowiązek posprzątania pozostałego piasku i kruszywa, gdy śnieg już stopnieje.
Należy zadbać nie tylko o chodnik
Administrator nieruchomości musi też usuwać sople i nawisy śnieżne, które mogłyby zagrażać zdrowiu lub życiu przechodniów. Jeśli tego nie zrobi, naraża się na mandat od 20 do 500 złotych (art. 72 Kodeksu wykroczeń).
fot. Daniel Słoboda / KFP