Kierowcy Ubera pod lubą Inspekcji Transportu Drogowego
Inspektorzy z gdańskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali dwóch kierowców Ubera, którzy przewozili pasażerów bez licencji transportowej. Każdy z nich otrzymał mandat w wysokości 8 tys. zł.
Fot. wyborcza.bi
Opłata za transport była pobierana na podstawie wskazań przebytej drogi według aplikacji zainstalowanej na smartfonie. Tak jak w poprzednich przypadkach, po przeprowadzeniu czynności na miejscu inspektorzy wszczęli postępowanie administracyjne, by ukarać kierującego karą 8 tys. zł - mówi Janusz Staniszewski, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego.
W piątek akcję powtórzono, a tym razem inspektorów ITD powiadomili członkowie nieformalnej "grupy antyprzewozowej GAP" oraz związkowcy z Samorządnego Związku Zawodowego Taksówkarzy RP.
- Funkcjonariusze ITD zostali powiadomieni i skontrolowali dwóch kierowców, którzy wykonywali usługę przewozu osób. W trakcie kontroli stwierdzono m.in. brak licencji i inne niezgodności wobec Ustawy o Transporcie Drogowym. Kontrola odbyła się na Ołowiance tuż przy Filharmonii Bałtyckiej oraz na ul. Bytowskiej w Oliwie. Kierowcy zostali ukarani mandatami w wysokości 8 tys. zł każdy - mówi jeden z członków GAP, biorących udział w akcji.
Kontrole ITD dotyczą nie tylko kierowców Ubera. Wspólnie z Inspekcją Handlową pracownicy ITD regularnie sprawdzają też korporacje taksówkarskie. Szczególną uwagę przykładają do wydawania przez kierowców paragonów, legalizacji kas fiskalnych i taksometrów, a także ważności dokumentów oraz stanu technicznego samych pojazdów.
Źródło: trojmiasto.pl