O kibicach klubu jest głośno bardzo często, jednak tym razem za złe zachowanie czeka ich sporo konsekwencji. Co tym razem się stało? Jaka kara została nałożona na kibiców? Jaki będzie ich dalszy los?

Podczas sobotniego popołudnia  na Stadionie Energa Gdańsk odbył się mecz klubu Lechii z Wisłą Płock. Nic nie zapowiadało tragedii jaka miała się wydarzyć dla fanów tego sportu. W środku rozgrywki kibice odpalili na trybunach środki pirotechniczne. Niestety spowodowały one spore zadymienie boiska, co zmusiło sędziego do, aż dwukrotnego przerwania rozgrywek. Dodatkowo pierwsza połowa meczu musiała być wydłużona o sześć minut.

Komisja Ligi nie czekała długo na wyciagnięcie konsekwencji z tego zachowania  i już cztery dni później nałożyła na Lechię karę w wysokości 30 tysięcy złotych. Natomiast kibicie dostali zakaz wstępu na kolejne trzy spotkania ekstraklasy. Do końca roku nie obejrzą przez to żadnego meczu. Piłkarze Lechii będą mieli opustoszałe trybuny na meczu w Zabrzu, Nowym Sączu oraz Krakowie. Odpalenie racy i postępowanie kibiców doprowadziło również do tego, że komisja postanowiła zająć się przeterminowanymi zaległościami klubu. Niestety nie jest to pierwsza tak poważna kara dla Lechii. W czerwcu zostali oni objęci grzywną w wysokości 250 tysięcy oraz odjęciem 3 punktów. Po wniesieniu odwołania kwota wzrosła do 400 tysięcy w zamian za pominięcie ujemnych punktów. Czy warto poświęcić odrobinę adrenaliny i rozróby dla chwil z ukochanym klubem? Jak widać na zabawie cierpią nie tylko winni, ale i również klub. Kibice oraz ich wsparcie to jedna z najważniejszych rzeczy podczas meczu. Jak widać  nic dobrego poza chwilą zabawy z tego nie wyszło. Może kolejna taka kara da do myślenia fanom piłki nożnej i zmienią oni swoje nastawienie? Pozostaje tylko mieć na to nadzieję.