Górskie ściganie znów na trasie Sopot-Gdynia
Ulice Malczewskiego i Sopocką, które łączą Gdynie z Sopotem ponownie opanują potężne maszyny i piekielnie szybcy kierowcy.
W weekend 20-21 sierpnia na terenie obu miast rozegrana zostanie podwójna runda Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Przed laty jeden ze zwycięzców zawodów, Robert Kus, tak scharakteryzował tę trasę: „To wyścig dla 'kozaków'. Tutaj wygrywa ten, kto poza dobrym torem jazdy wykaże się sporą odwagą."
Rywalizacja 19 Grand Prix Sopot-Gdynia tradycyjnie odbędzie się na liczącym 3050 metrów długości odcinku, składającym się z 18 zakrętów. Różnica wzniesień to 64 metry.
Pierwszą okazją do obcowania z wyścigowymi maszynami - spośród których najmocniejsze rozwijają moc rzędu 700 KM i od 0 do 100 km/h przyśpieszają w 2,5 sekundy - będzie badanie kontrolne, które odbędzie się w piątek 19 sierpnia w godzinach 15.30 - 19.00 w Gdyni na parkingu przy ul. K. Górskiego 2.
Ryk wyścigowych silników rozbrzmi na trasie w sobotę o godzinie 10.00, kiedy to rozpoczną się przejazdy treningowe. Uroczyste otwarcie zawodów nastąpi na rondzie przy ul. Kolberga na sopockim Brodwinie, które będzie „sercem" wyścigu. O 14.00 rozpocznie się właściwa część rywalizacji 11. Rundy Mistrzostw Polski. W niedzielę przejazdy treningowe również rozpoczną się o 9.30, zaś do rywalizacji o punkty 12. rundy zawodnicy przystąpią o 12.30.
Miejscem centralnym i moim zdaniem najbardziej atrakcyjnym będzie obszar ronda ulicy Kolberga na Brodwinie, gdzie można oglądać efektowne wyjście z niebezpiecznego zakrętu, dojazd i odhamowanie przed rondem, nietypowy (dla wyścigu) przejazd często poślizgiem ronda ograniczonego krawężnikami i dynamiczny wyjazd z ronda. Ponadto tutaj zawody są komentowane przez dziennikarza motoryzacyjnego" - zachęca do kibicowania organizator Lesław Orski.
Źródło: prasowy UM Gdynia