Gdańsk w grze, kadrze i nie tylko
Filmy, kampanie internetowe, reklama prasowa, a przede wszystkim nowatorskie pomysły, które mają zachęcić turystów do odwiedzenia naszego miasta to część pracy urzędników Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej. Podsumujmy ich działalność.
Mieszkając w Gdańsku po prostu wiemy, że jest pięknym miastem. Nie dziwi nas, że uznawany jest za jedno z najlepszych miejsc do życia w Polsce ani, że obok Porto i Mediolanu zajął niedawno miejsce na podium rankingu European Best Destination 2017. Rzecz jasna także w innych, podobnych plebiscytach atrakcji turystycznych Europy wymieniany jest wśród najlepszych miejsc do odwiedzenia latem, jesienią, a nawet zimą. Skąd jednak maja to wiedzieć mieszkańcy innych miast?
Na koniec weekendu
Każdego roku Gdańsk odwiedza coraz więcej turystów, w tym znaczna część z zagranicy. Najwięcej gości spoza Polski przyjeżdża do Gdańska z Niemiec, krajów skandynawskich oraz Wielkiej Brytanii. Władze miasta chcą, by było ich jeszcze więcej. Zwłaszcza jesienią i zimą.
– Ostatnia przygotowana przez Wydział Promocji i Komunikacji Społecznej kampania zagraniczna nosiła nazwę Week ends in Gdańsk! – mówi Anna Zbierska, Zastępca dyrektora Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Gdańsku
– Miała ona na celu zachęcenie turystów z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Norwegii, Szwecji, Danii oraz Niemiec do spędzania jesiennych weekendów w Gdańsku
W tej międzynarodowej kampanii podkreślone zostały atuty Gdańska jako miasta otwartego, dostępnego, z bogatą, wszechstronną ofertą, nawet dla tych najbardziej wymagających turystów. Miasta, które potrafi zachwycić nie tylko w letnie słoneczne dni. Spot promocyjny, będący kluczowym elementem kampanii, zrealizowano w konwencji baśniowej opowieści, ukazującej Gdańsk jako magiczne, owiane tajemnicą miejsce.
– To, co wyróżnia Gdańsk na tle innych, równie pięknych, bogatych historycznie i kulturowo europejskich miast, to niezwykły, wręcz magiczny klimat – podkreśla
Anna Zbierska. –Wystarczy jeden weekend, by go poczuć. Kampania prezentowana była głównie w internecie – dodaje.
Od kina do internetu
Gdańsk jest jednym z pierwszych polskich miast, które prowadzą w internecie i mediach społecznościowych konsekwentne działania zgodne z określoną z góry strategią. Gdańsk obecny jest jednak także na ekranach telewizorów, a w przyszłym roku pojawi się także w kinach całej Polski.
– Przygoda serialu „Prawo Agaty” z Gdańskiem zaczęła się od jednego odcinka piątej serii – mówi Anna Zbierska
Gdańsk zachwycił aktorów i ekipę tak bardzo, iż jeden z głównych wątków szóstej serii ulokowano nad Motławą, wtedy też rodzina Gawronów zamieszkała w Gdańsku. Dorota (Daria Widawska) została sędzią w sądzie rodzinnym, swoje życie zawodowe z Gdańskiem związał również jej mąż (Tomasz Karolak).
Również widzowie mieli szansę przenieść się do Gdańska, powędrować z bohaterami malowniczymi uliczkami, odwiedzić klimatyczne knajpki i plaże, co przyniosło miastu niewątpliwą korzyść promocyjną i wizerunkową. W końcu był to jeden z najpopularniejszych polskich seriali, który regularnie gromadził przed telewizorami ponad 2 miliony widzów.
W listopadzie i grudniu na ulicach Starego Miasta realizowany był natomiast film „Miłość jest wszystkim " z udziałem między innymi Mateusza Damięckiego i Olafa Lubaszenko. Jego realizacja przykuwała uwagę przechodniów i turystów, a wielu Gdańszczan miała też okazję przeżycia przygody z filmem pojawiając się na planie w roli statystów i epizodystów. Warto przy tym dodać, że atmosfera w filmie jest iście świąteczna, a postać grana przez Olafa Lubaszenko pojawiała się na nabrzeżu Motławy w stroju Mikołaja.
Smaki Gdańska
Coraz modniejsza staje się też turystyka kulinarna, która pozwala na poznawanie nowych miejsc niejako „od kuchni”. Co ważne, w tego typu turystyce nie rządzi sezonowość. Projekt „Smaki Gdańska” ma ułatwić mieszkańcom i turystom odkrycie dań, produktów i miejsc, które współcześnie tworzą tożsamość kulinarną Gdańska.
21 polecanych przez Miasto Gdańsk miejsc przeszło złożony proces certyfikacji. W każdym z nich znaleźć dziś można dania oznaczone logo Smaki Gdańska, które stały się oficjalną wizytówką kulinarną miasta. Wybrane miejsca zaspokajają nie apetyt ale także pobudzają ciekawość tradycyjnych potraw, których nigdzie indziej się nie można spotkać. Ich odkrywanie najlepiej zacząć od strony internetowej (www.gdansk.pl/smakigdanska). W punktach Informacji turystycznej dostępny jest też bogato ilustrowany przewodnik zawierający smaczne opisy poszczególnych miejsc i serwowanych w nich dań.
W punktach Informacji Turystycznej w Gdańsku można natomiast nabyć czekoladki mleczne i gorzkie o smaku Marcepana oraz Whisky & Coffee. Jak zapewnia Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej, są one bardzo popularne wśród turystów oraz mieszkańców Gdańska. Ostatnio dołączyły do nich także „Praliny Gdańskie” o smaku Advocat. W czarnym pudełeczku, które okalają złote, gdańskie kamieniczki znajduje się ich dziewięć, a za każdą wyciągniętą z pudełka odsłania się wyjątkowy widok Gdańska.
– Postawiliśmy na tradycję połączoną z elegancją – podkreśla Łukasz Wysocki. – Ten produkt jest idealny dla najbardziej wymagających turystów, także biznesowych.
Od 2 grudnia słodycze będą dostępne na Jarmarku Bożonarodzeniowym, w punkcie Informacji Turystycznej GOT.
W oryginalny sposób Gdańsk promuje się także między innymi przez zabawne spoty i kontrowersyjne virale, gry planszowe (specjalna wersja Monopoly, dodatek do gry historycznej Timeline Polska), limitowane kolekcje ubrań (współpraca marki DIVERSE i Miasta Gdańska), posiada swoją ekspozycję w popularnym Parku Mini Europe w Brukseli. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się także Lew Hewelion - bohater specjalnego szlaku turystycznego (aplikacja na telefony komórkowe).
Jak widać pomysłów na promocję Gdańska jest wiele, a jeśli ktoś z naszych Czytelników wpadł na własny, może go bezzwłocznie przekazać bezpośrednio do Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej lub przedstawić go na którymś z profili społecznościowych Miasta.