Gdańsk. Mieszkańcy wolą samochody i rowery
Gdańszczanie częściej i chętniej korzystają z samochodów, a coraz rzadziej z transportu zbiorowego. Rośnie też ruch rowerowy, choć podróży wykonywanych rowerem jest 3,5-krotnie mniej niż pieszo. Urzędnicy przedstawili właśnie podstawowe dane statystyczne z tegorocznych badań ruchu.
Badania ruchu w Gdańsku ostatni raz były prowadzone w 2009 r., czyli jeszcze przed okresem wielkich inwestycji drogowych oraz dotyczących transportu zbiorowego, a także przed budową wielu dróg rowerowych. W tym roku zostały powtórzone m.in. w związku z pracami nad nowym studium. Najważniejszy wskaźnik, czyli podział zadań przewozowych pokazuje, że gdańszczanie coraz chętniej korzystają z transportu indywidualnego samochodowego. Stanowi on już 41,2 proc. tzw. podziału zadań przewozowych (w 2009 r. - 39 proc.). Bardzo duży spadek zanotowano w transporcie zbiorowym, który wykorzystywany jest do realizacji 32,1 proc. podróży (w 2009 r. - 38 proc.). Wciąż znaczący udział w podziale zadań przewozowych posiada ruch pieszy - 20,8 proc. (21 proc. siedem lat temu). Wykorzystanie roweru jest na poziomie 5,9 proc., czyli o 3,9 punktów proc. więcej niż w 2009 r. Średnie napełnienie samochodu osobowego wynosi 1,5 osoby, zaś średni czas codziennej podróży gdańszczanina (dowolnym środkiem transportu) to 25 minut. Średnio w ciągu doby każdy mieszkaniec miasta dokonuje 2,1 podroży - na ogół na trasie inne (zakupy, rozrywka) - dom oraz dom - praca. Samochód obecny jest już w 67,2 proc. gospodarstw domowych. 51,2 proc. gospodarstw dysponuje jednym autem, a 14,3 proc. dwoma pojazdami. Rower posiada 67,4 proc. gospodarstw domowych. W 22,9 proc. gospodarstw znajduje się jeden rower, a w 24,2 proc. dwa rowery.
Wykorzystywane środki transportu przekładają się na oczekiwania mieszkańców (w ankiecie można było wskazać kilka odpowiedzi). Aż 45,2 proc. ankietowanych opowiada się za dalszą rozbudową układu drogowego, ale tylko 7,1 proc. za powiększeniem strefy płatnego parkowania. 44,8 proc. badanych popiera rozbudowę układu tramwajowego, zaś 31,9 proc. zwiększenie oferty przewozowej transportu zbiorowego. 27,5 proc. chce rozbudowy tras rowerowych, a 10,8 proc. utworzenia systemu roweru miejskiego. W tegorocznych badaniach ruchu postanowiono sprawdzić także, jakie środki transportu wykorzystywane w celu dotarcia do portu lotniczego. Pomimo budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, najczęściej używany jest samochód (38,6 proc. jako pasażer, 29,2 proc. jako kierowca). Z pociągu skorzystało tylko 10,2 proc. ankietowanych, a z taksówki - 8,7 proc.
- Takie badania to już standard we współczesnych dużych miastach. Stanowią dla nas materiał wyjściowy do dalszych prac, w tym prac nad nowym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Dzięki wynikom badania będzie można też zweryfikować politykę miasta w zakresie planowania przestrzennego czy mobilności - mówi Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Gdańskie Badania Ruchu 2016 przeprowadzono w okresie między 4 kwietnia a 11 czerwca br. na reprezentatywnej grupie ponad 11 tys. osób (w tym 1 tys. na lotnisku). Pytania dotyczyły m.in. wielkości gospodarstwa domowego, wykorzystywanych środków transportu czy kierunków codziennych podróży. Badano również natężenie ruchu na wybranych skrzyżowaniach oraz napełnienie pojazdów transportu zbiorowego. Przedstawione w artykule wyniki to tylko niewielki fragment większego opracowania.
Źródło: trójmiasto.pl