Długo nie cieszyli się skradzionym łupem
Dzielnicowy wspólnie z policjantem z referatu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali 55-latkę, która w jednym z hoteli ukradła torebkę należącą do 50-letniej warszawianki. Skradzione rzeczy odzyskano, a sprawczyni za popełnione przestępstwo usłyszała zarzut. Zarzuty paserstwa usłyszeli także znajomi 55-latki, którzy przyjęli od niej część skradzionych przedmiotów.
W niedzielę wieczorem dyżurny sopockiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym z hoteli ktoś okradł 50-letnią mieszkankę Warszawy. Skierowani na miejsce policjanci patrolówki ustalili, że sprawcą jest kobieta, która wykorzystała nieuwagę pokrzywdzonej 50-latki przebywającej w toalecie i ukradła jej torebkę z zawartością dwóch smartfonów, słuchawek, kosmetyków oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu. Straty zostały wycenione na ponad 3 tys. zł. Będący w pobliżu zdarzenia dzielnicowy wspólnie z policjantem z referatu patrolowo-interwencyjnego również włączyli się do działań i na podstawie analizy zapisu monitoringu rozpoznali sprawczynię. Chwilę później poszukiwana przez nich 55-letnia mieszkanka Sopotu została zatrzymana niedaleko miejsca zdarzenia.
W chwili zatrzymania kobieta przebywała wspólnie ze znajomymi. Okazało się, że dwoje z nich, 41-letnia sopocianka i 46-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, przyjęło od niej część skradzionych łupów, które policjanci przy nich znaleźli i odzyskali. W wyniku dalszych działań mundurowi odzyskali również dwa smartfony, które zostały schowane na pobliskim skwerze.
Zatrzymana 55-latka została osadzona w policyjnym areszcie. Wczoraj na podstawie zebranych policjanci przedstawili jej zarzut kradzieży. Z uwagi na to, że w przeszłości była już karana i odbywała wyrok pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, teraz za to przestępstwo odpowiadać będzie w warunkach recydywy. Ponadto funkcjonariusze z referatu wykroczeń przedstawili zarzuty paserstwa znajomym kobiety, którzy przyjęli od niej rzeczy pochodzące z kradzieży. O ich dalszym losie zadecyduje sąd, do którego policjanci skierują wnioski o ukaranie.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Popełnienie tego przestępstwa w warunkach recydywy skutkuje tym, że sąd może wymierzyć karę zwiększoną o połowę.
Źródło: Pomorska Policja