Albo poeta, albo wokalista, a może… jedno i drugie?
25 lat – tyle na scenie działa zespół Świetliki. W sobotę, 27 stycznia o godz. 20.00 w Klubie Żak muzycy zaprezentują swoje utwory z okazji „Srebrnych Godów, czyli 25 lat bliżej”. Nieco wcześniej o godz. 17.00 w Sztuce Wyboru odbędzie się spotkanie autorskie z Marcinem Świetlickim.
– Zespół powstał dlatego, że mając lat trzydzieści nie do końca wiedziałem, co chcę robić w życiu. Szisiaj takie rzeczy wiedzą już przedszkolaki. Pomyślałem, że albo będę wokalistą, albo poetą, zobaczymy co będzie. Ale jakoś przez prawie 25 lat dzielę te obowiązki – mówił Marcin Świetlicki. O tym, jak to robi, zainteresowani będą mogli się przekonać podczas dwóch wydarzeń. Pierwsze z nich, w Sztuce Wyboru, o godz. 17.00 poświęcone będzie Świetlickiemu – poecie, autorze autobiografii „Nieprzysiadalność”. Jest to obszerny wywiad rzeka, w trakcie którego Rafał Księżyk dokonuje rzeczy niemal niemożliwej – nakłania do uchylenia rąbka tajemnicy życia Świetlickiego, na ogół pilnie strzegącego swojej prywatności. Jak zapowiadają wydawcy, „Nieprzysiadalność” zawiera opisy wielu trudnych, bolesnych przeżyć, z których do tej pory poeta rozliczał się enigmatycznie w swojej twórczości. Świetlicki portretuje też w książce środowisko artystów, dziennikarzy i redaktorów ostatnich czterdziestu lat.
Drugie spotkanie – tym razem z całym zespołem Świetliki – możliwe będzie w Klubie Żak o godz. 20.00. Świetliki powstały w 1992 roku. Specjalizują się w tworzeniu atrakcyjnej artystycznie formie prezentacji tekstu. Nie jest to jednak jedynie melorecytacja. Zespół czerpie z brzmień alternatywy i postrocka. Szerszej publiczności znany jest chociażby utwór „Filandia” ze słynną frazą „już nigdy” wypowiadaną przez Bogusława Lindę. Grupa od początku obrosła legendą skandalistów. Pierwszy ich występ, na poły zaimprowizowany, odbył się w obecności m.in. Czesława Miłosza i Wisławy Szymborskiej. Zbulwersował publiczność do tego stopnia, że część słuchaczy wyszła w jego trakcie. Czy po ćwierćwieczu wciąż grupę można nazwać skandaliczną? O tym przekonamy się w Żaku. Wstęp na koncert jest biletowany.