35-latek demolował wiaty przystankowe
Policjanci schwytali mężczyznę, który będzie odpowiadał za dewastację mienia. 35-latek dokonał szkód m.in. demolując kilka wiat przystankowych i biletomatów. Straty oszacowano na niemal 80 tysięcy złotych. Dzięki intensywnej pracy funkcjonariuszy, mężczyzna został postawiony przed sądem w związku z ośmioma zarzutami. Teraz grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności
W ubiegłym tygodniu policja otrzymała zgłoszenie o zniszczeniu kilku wiat przystankowych, w tym tych przy ulicach Podwale Przedmiejskie, Głębokiej i Elbląskiej. Ponadto sprawca zniszczył także szyby w jednym z lokali przy ul. Długie Ogrody. Funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie, przesłuchali świadków i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Od samego początku nad sprawą czuwała ekipa kryminalna z gdańskiej komendy miejskiej, która skrupulatnie zabezpieczyła nagrania z monitoringu i rozmawiała z potencjalnymi informatorami.
W międzyczasie śledczy prowadzili niezbędne procedury. Policjanci przesłuchiwali kolejne osoby i analizowali zgromadzony materiał dowodowy. Dzięki precyzyjnemu rozpoznaniu zidentyfikowali mężczyznę, podejrzanego o związki z popełnionymi przestępstwami. W trakcie dochodzenia kryminalni ujawnili podobne incydenty w dzielnicy Wrzeszcz, gdzie doszło do uszkodzenia biletomatów, falomatów oraz rowerów. Funkcjonariusze skojarzyli te sprawy, co okazało się być kluczowym tropem. Mężczyzna został zatrzymany w minioną środę i umieszczony w policyjnym areszcie.
Dziś 35-latek stanie przed sądem, gdzie usłyszy osiem zarzutów związanych z dewastacją mienia o wartości niemal 80 tysięcy złotych. Grozi mu teraz kara pięciu lat pozbawienia wolności za te przestępstwa.
fot.gdansk.policja.gov.pl