Policjanci z pruszczańskiej drogówki zatrzymali 20-letniego mężczyznę, który próbował nakłonić policjantów, żeby w zamian za wręczenie korzyści majątkowej odstąpili od czynności służbowych. Zatrzymany usłyszał już zarzut odpowiadający kwalifikacją prawną swojego czynu. Za składanie obietnicy wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za naruszenie przepisów prawa grozi do 10 lat więzienia.

Mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim zatrzymali do kontroli bmw. W aucie oprócz 45-letniego kierującego był jeszcze 20-letni pasażer.

Policjanci podczas czynności zauważyli, jak pasażer wyrzuca przez szybę niedopałek papierosa. W trakcie interwencji stróże prawa przebywając poza radiowozem i wykonując czynności z kierującym, zauważyli, że 20-latek oddaje mocz w okolicach policyjnego auta. Mundurowi natychmiast zareagowali i podjęli czynności wobec tego mężczyzny. 20-latek, który był pod wyraźnym wpływem alkoholu, zachowywał się agresywnie i używał słów wulgarnych. Policjanci wobec takiej postawy 20-latka nałożyli na niego 4 mandaty karne w łącznej kwocie 1200 zł za popełnione wykroczenia.

W pewnym momencie mężczyzna kilkukrotnie zaproponował policjantom wręczenie korzyści majątkowej – 400 zł w zamian za odstąpienie od czynności.

Mundurowi zatrzymali 20-latka i przewieźli go do policyjnego aresztu.

Zatrzymany usłyszał w prokuraturze zarzut złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w celu skłonienia funkcjonariuszy do odstąpienia od czynności prawnej. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy – dozór.

Za składanie obietnicy wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za naruszenie przepisów prawa grozi do 10 lat więzienia.

fot. policja