102 lata życia Danuty Szaflarskiej
"Życie jest cudem. Zawsze" mawiała Danuta Szaflarska. O 102. latach fascynującego życia Danuty Szaflarskiej, jej burzliwej karierze i dramatycznych zwrotach historii, których była świadkiem porozmawiamy w czasie spotkania z autorem pierwszej biografii niezapomnianej aktorki.
Podobno, jak na aktorkę, miała zbyt małe oczy. Radziła sobie trzymając je zawsze szeroko otwarte, nie tylko przed kamerą. Wszak jej świat zmieniał się w szalonym tempie. Danuta Szaflarska dzieciństwo spędziła w galicyjskiej wsi; dorastała w Nowym Sączu i Krakowie, pierwsze kroki wśród kulturalnej elity stawiała w przedwojennej Warszawie; debiutowała w okupowanym Wilnie, po czym wróciła do ogarniętej wojną Warszawy, by naprawdę przeżyć to, co później zagrała w „Zakazanych piosenkach” – filmie, który przyniósł jej ogromną sławę. Potem przyszły wielkie i małe role w teatrze, kinie i na scenie historii PRL. Piękny finał jej kariery rozegrał się w głośnych filmach Doroty Kędzierzawskiej oraz w Teatrze Rozmaitości.
„Pani Danutka kochana” była nie tylko gwiazdą, lecz także wielką aktorką. Grzegorz Jarzyna nazywa ją „aktorką totalną”. Jan Nowicki wspomina: „w tym drobnym, ślicznym ciele (…) była zaklęta nieprawdopodobna, ogromna siła”. Dorota Masłowska przyznaje, że biło od niej jakieś onieśmielające piękno, a Władysław Pasikowski zdradził pani Danucie, że się jej bał.
Gabriel Michalik kreśli subtelny portret legendy teatru i kina, ludzi, których napotkała oraz epoki, którą mimo dramatycznych przeszkód, przeżyła z naturalną elegancją, wdziękiem i niezwykłą pogodą ducha.
Spotkanie, które towarzyszy tegorocznej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, poprowadzi Weronika Wawrzkowicz.