Nocne zasłabnięcie kierowcy taksówki w centrum Warszawy mogło zakończyć się tragicznie. Około godziny 2:00 w Alejach Jerozolimskich mężczyzna stracił przytomność za kierownicą i uderzył w słupek oraz betonowe płyty. Mimo interwencji ratowników i rozpoznanej zapaści, odmówił hospitalizacji.