Na jednym z placyków zabaw na Grochowie mogło dojść do tragedii. Jak informuje Straż Miejska sporą niefrasobliwością wykazał się pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw. Po zakończeniu robót pozostawił otwartą skrzynkę elektryczną i niezabezpieczony dół, do którego mogły wpaść dzieci.