Brak mikroplanu zagospodarowania przestrzennego dla Placu Narutowicza skutkuje chaotyczną zabudową. Inwestor, który na swojej nieruchomości zechce postawić budynek, bez planu miejscowego będzie mógł to zrobić. Nawet w przypadku, gdy mieszkańcom Placu Narutowicza i urzędnikom ochockiego ratusza nie będzie się podobało, burmistrz dzielnicy nie będzie mógł odmówić wydania decyzji o budowie. Taka sytuacja jest w przypadku kawiarni grzybek i domu pogrzebowego. Z chaotyczną zabudową na Placu nie zgadza się Warszawa Obywatelska.