Czwartkowa, III sesja Rady Miasta w nowo wybranym składzie, w znacznej mierze dotyczyła sytuacji Osiedla Przyjaźń, mieszczącego się na stołecznym Bemowie. Miejsce z historią (w poł. ubiegłego wieku, zamieszkiwali tam budowniczowie PKiN), z tradycją. Zielone, zaskakujące (jak na Warszawę) mieszaną architekturą, w dużej mierze drewnianą. Od 1955 roku stanowi przestrzeń głównie dla studentów i pracowników naukowych (akademiki, domki jednorodzinne dla kadry i ich rodzin). Jakie ma szanse aby przetrwać w tej formule?