Mój dziadek zwykł mawiać: znaleźć skwarkę w buraczkach to tak samo, jak 50 złotych na ulicy. Dziadek, rocznik 1934, chłopak z Woli. Przed wojną, w jej trakcie i po niej buraki stanowiły główną część diety rodziny dziadka – rosły wraz z innymi warzywami w ogrodzie jego rodzinnego domu, mniej więcej na terenie dzisiejszego miejsca przygotowywanego pod stację metra Chrzanów