Osoby zrzeszone wokół sklepu socjalnego Spichlerz postanowiły sięgnąć po skrajne środki, by przyciągnąć uwagę władz i społeczeństwa na sytuację w jakiej znalazł się sklep. Rozmawialiśmy z Mikołajem Rykowskim odpowiedzialnym za prowadzenie sklepu i liderem protestu.