Kończył właśnie zmianę. Zjeżdżał do bazy autobusowej, już bez pasażerów, gdy z ulicy Uczniowskiej w do ruchu na ulicy Płażyńskiego włączył się samochód osobowy. Pan Tomasz, kierowca GAiT, jechał tuż za nim. Gdy stanęli na światłach - wysiadł z autobusu, bowiem nabrał pewności, że kierowca auta jest “na podwójnym gazie”. W zatrzymaniu pijanego pomógł taksówkarz.