Wczoraj rano tuż przed mszą w jednym z sopockich kościołów doszło do przykrego incydentu – 59-latek zabronił kobiecie z dzieckiem wejść do świątyni ze względu na kolor skóry jej córki. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

O zdarzeniu policjanci zostali zawiadomieni przez matkę znieważonej dziewczynki. Kobieta nie chciała wchodzić w konflikt w mężczyzną, który zastawił wejście do jednego z sopockich kościołów ze względu na kolor skóry dziecka. Funkcjonariusze natychmiast zainterweniowali i przesłuchali podejrzanego.

Mężczyzna podczas zatrzymania nie wykonywał poleceń policjantów – nie chciał okazać dowodu tożsamości i wejść do radiowozu. W pewnym momencie podjął się próby ucieczki z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze zostali zmuszeni do użycia siły wobec sprawcy, by doprowadzić go do komisariatu. Okazało się, że mężczyzna jest mieszkańcem województwa łódzkiego. Nie był pod wpływem alkoholu.

Dzisiaj 59-latek stanie przed prokuraturą. Sąd podejmie decyzję, czy nie objąć mężczyznę dozorem i zakazem zbliżania się do poszkodowanej. Jeśli stawione zarzuty wobec podejrzanego zostaną potwierdzone, za popełniony czyn grozi mu kara więzienia do 3 lat.