Zatrzymana za kradzież z pracowniczych szafek
Policjanci zatrzymali pracownicę jednego ze sklepów znanej sieci marketów spożywczych. Kobieta, która okradła szafki innych pracowników, następnie płaciła ukradzioną kartą. 33-letnia gdańszczanka usłyszała zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Teraz grozi jej 10 lat więzienia.
W minioną sobotę policjanci z komisariatu na Oruni odebrali zgłoszenie, że w jednym z marketów spożywczych znanej sieci pracownica najprawdopodobniej okradła pracownicze szafki. Funkcjonariusze pojechali na miejsce i podczas rozmowy z pracownikami sklepu ustalili, że do kradzieży doszło w dniu poprzednim. Okradzione osoby powiedziały policjantom, że podejrzewają nową pracownicę, która jest u nich zatrudniona od kilku dni.
Policjanci wylegitymowali kobietę. Była nią 33-letnia mieszkanka Gdańska. Funkcjonariusze podczas kontroli zabezpieczyli przy kobiecie banknoty o nominałach, jakie zostały ukradzione z pracowniczych szafek. Dodatkowo policjanci sprawdzili samochód kobiety i ujawnili w nim dwie karty bankomatowe należące do okradzionych pracowników sklepu. Jak się okazało, kobieta zdążyła dokonać nimi kilku płatności.
33-latka została zatrzymana i spędziła noc w policyjnym areszcie. Kobieta usłyszała zarzuty kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Teraz grozi jej 10 lat więzienia.
Za kradzież grozi kara 5 lat więzienia. Kradzież z włamaniem jest zagrożona karą 10 lat więzienia
Źródło: Pomorska Policja