mobile

Zainwestuj w gdyńską firmę

OMNIOXY dostarcza wysokiej jakości, bezpieczne i łatwe w obsłudze komory hiperbaryczne do świadczenia usług, wsparcia rehabilitacji, dla sportowców, klinik urody, a także ośrodków odnowy biologicznej. Pomimo szalejącej pandemii firma osiąga właśnie swoje najlepsze wyniki finansowe. Zaledwie rok od powstania młody startup przerodził się w świetnie prosperującą firmę i lidera w branży. Właśnie uruchamiają emisję akcji.

inf. prasowa
Zainwestuj w gdyńską firmę

OMNIOXY szacuje, że polski rynek gotowy jest przyjąć jeszcze ponad 1100 komór hiperbarycznych, a europejski nawet kilkadziesiąt razy tyle.

Celem zbiórki OMNIOXY jest wprowadzenie firmy na nowy poziom i zdobycie pozycji lidera na rynku europejskim. Dlatego ponad połowa środków pozyskanych z emisji przeznaczona zostanie na badania i rozwój, a jedna czwarta na ekspansję zagraniczną. Jako rozwój firma rozumie uruchomienie własnej linii produkcyjnej kolejnych modeli łagodnych komór hiperbarycznych oraz generatorów.

Założyciele OMNIOXY podpisali umowę lock-up, w której zobowiązują się do niezbywania akcji przez 3 lata od zakończenia emisji lub 6 miesięcy po wejściu spółki na giełdę.

Zapisy na akcje ruszyły 11 listopada i potrwają do 11 grudnia. Na stronie emisji dostępny jest dokument ofertowy.
 

Rodzinna firma tworząca łagodne komory hiperbaryczne


Twórcy OMNIOXY: Adam, Marcin i Zygmunt Cegielscy zainteresowali się możliwościami, jakie dają łagodne komory hiperbaryczne, z powodów osobistych. Okazało się jednak, że rynek takiego sprzętu w Polsce dopiero raczkuje. Tak narodził się pomysł na rozpoczęcie działań w tej branży. Dziś spółka ma na koncie ponad 117 sprzedanych komór hiperbarycznych. Jej obrót z ostatnich 12 miesięcy wyniósł 4 821 797 złotych, w tym zysk 606 452 złotych. Tylko w sierpniu tego roku firma osiągnęła swój rekordowy przychód na poziomie 599 000 złotych, a w październiku zanotowała rekord, przyjmując zamówienia na aż 18 komór.
 

Wschodzący rynek


Jak podkreślają właściciele firmy, rynek komór hiperbarycznych na świecie ma obecnie ogromny potencjał. Ich zastosowanie komercyjne jest powszechne w terapii wielu schorzeń. W 2018 roku tylko amerykański rynek komór hiperbarycznych wart był ponad 173 miliony dolarów. Rynek europejski dopiero nabiera rozpędu.

Komory hiperbaryczne produkowane komercyjnie to tzw. łagodne komory, które operują na ciśnieniach do 1.5 ATA i wykorzystywane są przy zabiegach rehabilitacji i regeneracji organizmu. Ostatnim odkryciem jest możliwość użycia ich w leczeniu pacjentów chorych na COVID-19 – terapia została wymieniona w dokumencie WHO dotyczącym sposobów eksperymentalnego leczenia skutków niedotlenienia spowodowanego koronawirusem.

- Tlenoterapia hiperbaryczna to metoda regeneracyjna polegająca na oddychaniu tlenem o zwiększonym stężeniu w warunkach ciśnienia wyższego niż atmosferyczne. Lepsze dotlenienie organizmu oraz dystrybucja tlenu do wszystkich (nawet tych uszkodzonych) tkanek, przyśpiesza regenerację i pobudza odnowę całego ciała – wyjaśnia prezes spółki Adam Cegielski.


Polski rynek jest na etapie budowania świadomości tego typu zabiegów, a co za tym idzie, sprzedaż komór hiperbarycznych dopiero wchodzi w skalę wzrostu. Obecnie szacuje się, że w Polsce na jedną łagodną komorę hiperbaryczną przypada aż 151 tys. osób, a więc do nasycenia rynku jeszcze daleko. W USA, kraju posiadającym najbardziej rozwinięty rynek na świecie, funkcjonuje ich obecnie około 12 000.
 

Sportowcy szerzą wiedzę


Poza samą sprzedażą komór, firma świadczy także usługi serwisowe i marketingowe swoim klientom, pozostając z nimi w stałym kontakcie. Taka relacja pozwala na ciągle zbieranie informacji zwrotnych i doskonalenie produktu. Z uwagi na wciąż małą świadomość społeczną, firma prowadzi także działania edukacyjne pod szyldem Akademii OMNIOXY.

Do rozpowszechnienia pozytywnych skutków terapii hiperbarycznej przyczyniają się także profesjonalni sportowcy, którzy otwarcie mówią o ogromnym jej znaczeniu w procesie rehabilitacji i wychodzeniu z kontuzji. Wśród nich są m.in. Grzegorz Zengota (żużlowiec), Marcin Świerc (biegacz górski), Agnieszka Rynkiewicz (mistrzyni biegów przeszkodowych), a także Arkadiusz Lindner, któremu komora towarzyszyła na Rajdzie Dakar.

 

 

 

Źródło: UM Gdynia

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda