Ukradli mini lodówki z hotelu. Są w rękach policji
23-latek i 24-latek z Gdańska, którzy pod koniec marca w nocy weszli do hotelu i ukradli z otwartych pokojów dwie mini lodówki warte tysiąc złotych są już w rękach policji. Jak się okazuje obaj działali w warunkach recydywy
Pod koniec marca 2024 roku z jednej z wilii na Przymorzu, w której wynajmowane są pokoje ktoś ukradł dwie mini lodówki warte tysiąc złotych. O kradzieży została poinformowana policja, która rozpoczęła poszukiwania sprawców.
- W poniedziałek wieczorem funkcjonariusze ogniwa patrolowo- interwencyjnego z komisariatu na Przymorzu pojechali do jednego z mieszkań przy ul. Pomorskiej w związku ze zgłoszeniem o awanturze domowej. Na miejscu mundurowi wylegitymowali 23-latka, który był pod wpływem alkoholu i który wszczął awanturę ze swoimi rodzicami. Policjanci od razu zauważyli, że wygląd mężczyzny odpowiada wizerunkowi jednego ze sprawców, który ukradł mini lodówki z hotelu. 23- latek został zatrzymany, a następnego dnia usłyszał zarzut za kradzież - relacjonuje gdańska policja.
Drugi ze sprawców został zatrzymany przez kryminalnych z Przymorza w środę rano. Tego samego dnia 24-latek z Gdańska usłyszał zarzut za kradzież mini lodówek, za którą odpowie w warunkach recydywy.
- Policjanci, pracując nad tą sprawą, ustalili, że dwaj mężczyźni założyli się, że w nocy wejdą do hotelu i ukradną stamtąd mini lodówki i całe zdarzenie potraktowali jako żart. Za ten „żart” sprawcom grozi teraz kilkuletni pobyt w więzieniu. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia, natomiast za to przestępstwo w warunkach recydywy grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności - wyjaśnia policja.
fot. pixabay