Dwóch mężczyzn podczas nocnego spaceru okradło lokal gastronomiczny. Swoją zdobyczą nie nacieszyli jednak zbyt długo. Zauważył ich pracownik z Referatu Monitoringu, gdy ze skradzionymi przedmiotami wsiadali do autobusu. O swoim spostrzeżeniu natychmiast powiadomił policję.

Czwartek, 25 sierpnia. Operator monitoringu miejskiego przy Komisariacie Policji II obserwował rejon Śródmieścia. O godzinie 3:30 jego uwagę zwrócił nietypowy "bagaż" dwóch mężczyzn, którzy szli Wałami Jagiellońskimi. Były to dwa parasole, które gabarytami przypominały te wystawiane latem w ogródkach gastronomicznych. Chwilę później panowie wsiedli do autobusu i odjechali w kierunku Alei Zwycięstwa.

Pracownik Straży Miejskiej w Gdańsku podejrzewał, że mężczyźni ukradli parasole. O swoich obserwacjach powiadomił operatora monitoringu, który pełnił służbę przy Komisariacie Policji III we Wrzeszczu. Nasz pracownik zaczął przeglądać obraz na kamerach w poszukiwaniu podejrzanych o kradzież mężczyzn. Po kilku minutach zauważył ich, gdy wysiadali na przystanku w rejonie ulicy Miszewskiego. O swoim spostrzeżeniu natychmiast powiadomił oficera dyżurnego policji, który na miejsce wysłał patrol. Funkcjonariusze zatrzymali obu mężczyzn i przewieźli na komisariat w celu przeprowadzenia dalszych czynności.

Jak informuje nadkom. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, sprawcami kradzieży byli dwaj mężczyźni w wieku 33 i 35 lat. Obaj usłyszeli już zarzut kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

fot. Straż Mieska Gdańsk