Tunel po Martwą Wisłą. Prace przeniesione do drugiej nitki
Od 6 kwietnia Tunel pod Martwą Wisłą jest częściowo zamknięty. Ruch odbywa się tylko w jednej nitce, w drugiej trwają intensywne prace gwarancyjne i serwisowe. Termin całkowitego otwarcia tunelu - niedziela, 14 kwietnia - nie jest zagrożony.

Prace w nitce T1, czyli tej prowadzącej z Przeróbki w kierunku Letnicy zakończono w czwartek, 11 kwietnia, czyli dzień później niż planowano. Nie ma to jednak wpływu na termin całkowitego otwarcia tunelu.
W ramach gwarancji usunięte zostały wszystkie przesiąki. Tunel został też umyty i wyczyszczono wszystkie urządzenia w tunelu. Dodatkowo przekonwertowane zostały szafy elektryczne, sprawdzono mocowania wentylatorów napowietrzających. Przeprowadzono przeglądy przepompowni, drzwi ewakuacyjnych w przejściach poprzecznych i znaków zmiennej treści.
- Termin utrudnień w ruchu, które mają zakończyć się 14 kwietnia (w nocy z niedzieli na poniedziałek) na razie nie jest zagrożony. Prace w tunelu toczą się 24 godziny na dobę, w zamkniętej nitce tunelu pracuje równocześnie kilka ekip tak, aby w możliwie krótkim czasie wykonać maksymalny zakres prac - wyjaśnia Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Teraz trwają te same prace w nitce T2. Zmieniona została w związku z tym organizacja ruchu: dwukierunkowy ruch samochodowy odbywa się nitką T2. Obowiązuje tu ograniczenie prędkości do 50 km/h.
Największe problemy kierowcy napotkali w pierwszym powszednim dniu remontu (poniedziałek, 8 kwietnia). W ciągu kilku dni przeprawa jedną dwukierunkową nitką sprawiała coraz mniejsze problemy. Największe spiętrzenie ruchu następowało tradycyjnie podczas dwóch drogowych szczytów - porannego i popołudniowego.