Taksówkarz chciał zgwałcić dwie młode kobiety
Dwie dziewczyny po nocnej imprezie w Sopocie zamówiły taksówkę, by wrócić do domu. Obudziły się w lesie, w którym kierowca próbował zmusić je do czynności seksualnych. Na szczęście, kobietom udało się wydostać z pojazdu i powiadomić policję o próbie gwałtu.
Dwie gdańszczanki po zabawie w Sopocie chciały wrócić do domu w Ujeścisku, ponieważ było już późno, postanowiły zadzwonić po taksówkę. Znajomy dziewczyn podał adres kierowcy i pożegnał się z koleżankami przy samochodzie. Podróż jednak nie przebiegła zgodnie z planem. Kobiety zasnęły podczas jazdy w aucie, obudziły się jednak nie na ul. Nieborowskiej, a lesie niedaleko ul. Spacerowej. Taksówkarz zaczął molestować jedną z kobiet, a drugą słownie namawiał do czynności seksualnych.
Kobiety podniosły krzyk i zaczęły stawiać opór taksówkarzowi. Doszło do przepychanki, która ostatecznie zakończyła się wypchnięciem obu dziewczyn z pojazdu i ucieczką kierowcy. Gdańszczankom udało się opanować emocje – zrobiły zdjęcie rejestracji samochodu i natychmiast zadzwoniły na policję. Podejrzanym o próbę gwałtu jest 36-letni mężczyzna, nie udało się go nadal zatrzymać. Sprawa jest na bieżąco badana.