Seryjny przestępca zatrzymany w Gdańsku. Grozi mu 20 lat więzienia
Gdańska policja ujęła 42-letniego mężczyznę, obywatela Polski bez stałego miejsca zamieszkania, podejrzanego o serię przestępstw popełnionych w sierpniu. Po przedstawieniu mu kilkunastu zarzutów, w tym dwóch rozbojów i posiadania znacznej ilości narkotyków, sąd zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu

W minioną środę policjanci z Wrzeszcza otrzymali zgłoszenie o rozboju w osiedlowym sklepie, gdzie sprawca zagroził kasjerce nożem i ukradł pieniądze. Śledczy, po zebraniu materiału dowodowego i zabezpieczeniu monitoringu, szybko powiązali to zdarzenie z kolejnym, do którego doszło dwa dni później. Wiele wskazywało również na to, że mężczyzna był odpowiedzialny za kradzież rozbójniczą w markecie budowlanym, gdzie ukradł narzędzia i groził pracownikowi ochrony.
– Funkcjonariusze szybko też ustalili, że mężczyzna odpowiada też za inne przestępstwa, których dopuścił się na terenie Gdańska. Jak się okazało, był poszukiwany za kradzieże sklepowe oraz zniszczenie mienia. Policjanci znali już jego wygląd, jednak samo zatrzymanie było utrudnione, ponieważ mężczyzna sypiał w przypadkowych miejscach. Zgromadzone dowody wskazywały, że sprawca ma na swoim koncie przynajmniej kilkanaście przestępstw o łącznej wartości strat ponad 20 tys. zł. Wszystkich dopuścił się też w sierpniu. – przekazuje pomorska policja w komunikacie.
Podczas zatrzymania przy ulicy Kościuszki, funkcjonariusze zabezpieczyli przy 42-latku nóż, ubrania, w których dokonał przestępstw, oraz amfetaminę. Zebrany materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na przedstawienie mężczyźnie jedenastu zarzutów, w tym:
- dwóch rozbojów,
- kradzieży rozbójniczej,
- zniszczenia mienia,
- kradzieży,
- posiadania znacznej ilości narkotyków.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi kara nawet 20 lat więzienia, co jest najwyższym wymiarem kary za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Policja nie wyklucza, że lista zarzutów może się wydłużyć.
fot. Policja Pomorska