Serce a nie koło – czyli miłosna sygnalizacja
Na skrzyżowaniu Traktu Konnego oraz ul. Puszkina od dawna znajduje się sygnalizacja świetlna. Jednak od niedawna zielone światło ma kształt serca.
Dla kierowców jest to z pewnością urozmaicenie w trakcie niejednokrotnie monotonnej jazdy, lecz taki stan rzeczy nie potrwa długo, gdyż jest to niezgodne z obowiązującym prawem.
Jest on niezgodny z rozporządzeniem ministra w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach.
Określa ono m.in. średnicę soczewek w sygnalizatorze, która powinna wynosić 300 mm i wyświetlać światło w formie koła. Dopuszcza się stosowanie soczewek o średnicy 200 mm w przypadku sygnalizatora umieszczanego obok jezdni, jeżeli sygnalizacja nie jest jedyną w danej miejscowości lub nie jest pierwszą od granicy miejscowości na danej trasie, a prędkość dopuszczalna nie jest większa niż 60 km/h.
W trosce o bezpieczeństwo kierowców i innych uczestników ruchu inżynierowie ruchu zakładają, że wszystko, co rozprasza kierowcę w prowadzeniu auta, nie powinno pojawiać się przy drogach lub na pojazdach.
Przypominamy, że podobny sygnalizator można było zobaczyć już kiedyś na światłach przy centrum handlowym Madison.