Ryzykowna inwestycja
Nasilają się protesty w sprawie budowy linii tramwajowej Gdańsk Południe-Wrzeszcz.
Dyskusja w sprawie budowy nowej linii tramwajowej w Gdańsku trwa już bardzo długo, budzi wiele różnych emocji i niestety tworzy podziały między mieszkańcami miasta, a przecież w założeniu miała połączyć Południowe dzielnice Gdańska z Wrzeszczem.
Budowa nowej linii tramwajowej stała się priorytetowa dzięki wsparciu unijnemu wszelkich inicjatyw w obszarze komunikacji zbiorowej, jednak powiększająca się ilość pism, przychodzących z protestami od mieszkańców do Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, hamuje realizację inwestycji.
Kolejne wersje trasy linii tramwajowej, proponowane od roku przez DRMG spotykały się z krytyką mieszkańców.
Ich zdaniem trasa nowej linii miała spowodować zatkanie do reszty i tak już zakorkowanej ulicy Do studzienki, jak również narazić na uszczerbek stare kamienice na ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego. Negatywnie również została przyjęta propozycja poprowadzenia trasy nowej linii tramwajowej przez teren okolic Politechniki Gdańskiej. Najwięcej obaw budzi koncepcja budowy tunelu na ul. Wileńskiej, którym mają docelowo przejeżdżać tramwaje.
Przeciwko takim planom protestują mieszkańcy z Piecek-Migowa, którzy argumentują swój sprzeciw między innymi zagrożeniem jakim byłby tunel dla konstrukcji budynków, z dłuższym czasem przejazdu tramwaju, osuwiskiem terenu czy wysokimi kosztami budowy tunelu.
Obawy mieszkańców dotyczą również podziału dzielnicy, w następstwie przecięcia jej trasą linii tramwajowej oraz likwidacji połączeń autobusowych. Zdaniem protestujących z Piecek-Migowa budowa trasy łączącej Gdańsk Południowy z Wrzeszczem pogorszy stan komunikacji tego obszaru z resztą miasta, a samą dzielnicę zmieni na niekorzyść. Według wcześniejszych informacji do końca maja br. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska miała podjąć decyzję w kwestii wyboru trasy, którą w przyszłości zostanie poprowadzona nowa linia tramwajowa.
Koncepcje tras zostały przedstawione DRMG przez wykonawcę projektu, firmę Mosty Katowickie, Dyrektor DRMG Włodzimierz Bartosiewicz podkreślał, że przy podejmowaniu decyzji konieczne będzie uwzględnienie dwóch kwestii. Jedną z nich są właśnie protesty mieszkańców Piecek -Migowa, nie zgadzających się na budowę tunelu przy blokach, w których mieszkają oraz postulaty mieszkańców Wrzeszcza, którzy chcą, by tramwaj jak najszybciej dojeżdżał do ich dzielnicy, bez wjazdu na teren Moreny czy innych okolicznych osiedli. Grupa przedstawicieli obu tych rejonów miasta opowiada się za trasą linii tramwajowej, która ich zdaniem umożliwi jak najszybszy przejazd tramwajom, biegnącą przy sądzie na ul. Piekarniczej do ronda przy Parku Naukowo -Technologicznym a następnie rezerwą wzdłuż ul. Sobieskiego. Kwestia kolejna, istotna przy podejmowaniu decyzji to przemyślany wybór jednej z czterech możliwości przebiegu trasy Gdańsk Południowy-Wrzeszcz na terenie samej dzielnicy Wrzeszcz. Dotyczy to głównie przebiegu trasy al. Grunwaldzką. Na tym terenie najbardziej oponująca grupa to mieszkańcy ul. Bohaterów Warszawskiego Getta, którzy nie zgadzają się na to, by trasa linii tramwajowej biegła terenem wąskiej ulicy, przy której mieszkają, narażając tym samym na zniszczenie XIX wieczne kamienice. Grupa tych mieszkańców przeforsowała decyzję włączenia do projektu wariantu ze skrzyżowaniem z ul. Do Studzienki i Miszewskiego przy domu handlowym „Jantar”.
Jak poinformowała nas Emilia Kucińska specjalista z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańsk „…decyzja dotycząca wyboru wariantu przebiegu planowanej trasy tramwajowej nie została jeszcze podjęta. Decyzja zostanie podjęta do końca czerwca br., o czym poinformujemy na stronie DRMG.”
Wynika z powyższego, że jeszcze do końca czerwca mieszkańcy mają szansę na przeforsowanie swoich postulatów i wpłynięcie na ostateczną decyzję DRMG.
Agata Mościcka