Rozszalały kierowca łamie sądowy zakaz i paląc narkotyki terroryzuje gdańskie ulice
16 sierpnia wywiadowcy z Gdańska zauważyli Volkswagena Polo, którego kierowca nie utrzymywał toru jazdy. Pomimo trzeźwości rozszerzone źrenice i zakaz prowadzenia auta od czerwca skierowały podejrzenia na obywatela Ukrainy. Po mandatach i zatrzymaniu samochodu grozi mu zarzut złamania zakazu i stwarzania zagrożenia w ruchu
W późnych godzinach 16 sierpnia wywiadowcy z gdańskiej komendy miejskiej patrolując ulice miasta dostrzegli na al. Zwycięstwa samochód marki Volkswagen Polo, którego kierowca nie utrzymywał stabilnego toru jazdy. Auto wielokrotnie zbliżało się do krawędzi jezdni, by po chwili wracać do środka. Policjanci uzasadnili to podejrzeniem nietrzeźwości kierowcy. Po zatrzymaniu pojazdu i przeprowadzeniu badania alkomatem okazało się, że mężczyzna był trzeźwy. Niemniej jednak, jego wyjątkowo rozszerzone źrenice oraz nadmierna pobudzenie zwróciły uwagę funkcjonariuszy.
Decyzją policjantów mężczyzna poddał się pobraniu krwi w celu sprawdzenia obecności narkotyków. Przed tym jednak funkcjonariusze sprawdzili dane kierowcy w systemach policyjnych, odkrywając, że 28-letni obywatel Ukrainy miał zakaz prowadzenia pojazdów od czerwca 2023 roku. Kontrola pojazdu wykazała pękniętą przednią szybę, co również było niezgodne z przepisami drogowymi.
W wyniku popełnionych wykroczeń, włączając stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, mężczyzna został ukarany dwoma mandatami o wartości 8 tysięcy złotych. Zatrzymany 28-latek trafił do aresztu policyjnego, zaś jego pojazd został odholowany na parking policyjny. Wkrótce prawdopodobnie usłyszy zarzut złamania sądowego zakazu, a lista zarzutów może się wydłużyć po uzyskaniu wyników badań krwi. Policjanci oczekują także opinii biegłego sądowego, któremu przekazano woreczek z narkotykami znaleziony przy mężczyźnie.
Złamanie sądowego zakazu może prowadzić do kary 5 lat pozbawienia wolności. Posiadanie narkotyków naraża na karę 3 lat więzienia, natomiast kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków grozi karą 2 lat więzienia, znaczną grzywną oraz zakazem prowadzenia pojazdów wydawanym przez sąd.
fot. Policja Pomorze