Rekordowy sezon gdyńskich pszczół
Pszczoły mieszkające w ulach na dachu Urzędu Miasta Gdyni zakończyły właśnie niezwykle pracowity sezon. W ciągu kilku miesięcy udało im się wyprodukować rekordowe 210 litrów miodu! Złoty przysmak jest wysokiej jakości – po wnikliwych analizach nie stwierdzono w nim metali ciężkich i zanieczyszczeń. Teraz trafi on do słoiczków, które w formie upominku będzie można zdobyć przy okazji miejskich festynów i konkursów.
Za nami ostatnie w tym sezonie miodobranie z pasieki znajdującej się na dachu Urzędu Miasta Gdyni. To dom czterech pszczelich rodzin z rasy Buckfast. W szczycie sezonu znajduje się tam od 50 tysięcy do nawet 100 tysięcy owadów. Gdyńskie pszczoły były bardzo pracowite. Już pierwsze miodobranie, które odbyło się w czerwcu, pokazało, że będzie to rekordowy rok. Zebrano wtedy ponad 50 litrów złocistego, słodkiego przysmaku. W ciągu całego sezonu gdyńskie pszczoły wyprodukowały około 210 litrów miodu.
– To znakomity wynik pszczelich rodzin zamieszkujących urzędową pasiekę. Cieszy nie tylko otrzymany miód, ale przede wszystkim dobre zdrowie żyjących tu pszczół. Okoliczne tereny zielone, jak chociażby odnowiony Park Centralny, zapewniają im bogaty wybór kwiatów, krzewów i drzew. Wyprodukowany miód stanowi więc różnorodną mieszankę. Dzięki analizie dowiedzieliśmy się, znajdują się w nim m.in. pyłki klonu, śliwy, jabłoni, wierzby czy kasztanowca. Co ważniejsze – badania nie wykazały, by miód zawierał metale ciężkie. Można więc z czystym sumieniem powiedzieć, że gdyński miód jest nie tylko smaczny, ale też bardzo zdrowy – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Analizy wykazy, że głównymi roślinami nektarodajnymi, które wybierają nasze pszczoły, są klon i śliwa – łącznie około 60% pyłku w gdyńskim miodzie pochodzi z tych drzew. Reszta to jabłonie, wierzba, kasztanowiec, a także śladowe ilości majeranku, bławatków, koniczyny oraz mniszka. Badania laboratoryjne potwierdziły również, że w miodzie nie ma metali ciężkich – ołowiu, rtęci, arsenu ani kadmu.
Warto również przypomnieć, że w tym roku miasto rozpoczęło współpracę z innowacyjną firmą, za której sprawą wdrożono rozwiązanie o nazwie Smartula. To system monitorowania pasiek, który został opracowany przez zespół studentów i naukowców z Politechniki Gdańskiej. Składa się z kilku urządzeń, które wkłada się do ula. To mikrofon, czujniki wilgotności i temperatury oraz akcelerometry. Mają zbierać istotne informacje z wnętrza i przekazywać je pszczelarzowi. Dzięki temu pszczelarze mogą na bieżąco sprawdzać stan swoich pasiek w aplikacji, bez konieczności zaglądania do uli.
Chcesz spróbować miodu z pasieki na dachu Urzędu Miasta? Odwiedź stoisko Wydziału Środowiska podczas zbliżających się „Darów Ziemi” w parku Kolibki. To coroczne wydarzenie promujące zdrowe produkty spożywcze, regionalne rzemiosło i jesienną ofertę ogrodniczą. Impreza odbędzie się od 24 do 26 września. O szczegółach można przeczytać na stronie internetowe www.daryziemi.com.
Fot. Weronika Rozbicka/gdynia.pl