Paweł Adamowicz przeszedł operację po tym, jak został dźgnięty nożem w dniu finału WOŚP w Gdańsku, podczas Światełka do Nieba. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa rannego prezydenta przewieziono do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.

Mimo stałej opieki lekarskiej stan Pawła Adamowicza jest bardzo ciężki, Prezydent nie odzyskał jeszcze przytomności. Doszło do poważnego niedotlenienia. W czasie operacji przetoczono mu aż 41 jednostek krwi. Obecnie pacjent nie oddycha samodzielnie, jest podłączony do aparatury zastępującej akcję sera i płuc. Nad życiem samorządowca czuwa 8 osobowy zespół specjalistów pod kierownictwem Lekarza Naczelnego dr hab. n. med. Tomasza Stefaniaka. Jak podał zespół lekarzy aktualnie potrzeba jeszcze trochę czasu, by jednoznacznie ocenić stan Pawła Adamowicza, rokowania są niepewne.

- Szpital zapewnia najlepszą opiekę i sprzęt medyczny na najlepszym światowym poziomie. Nad rannym czuwa zespół złożony z profesorów dziedzin medyny kluczowych dla podtrzymania życia w nagłych wypadkach. Nad intensywną terapią czuwa profesor Orczyk, konsultant Krajowy Intensywnej Terapii. W skład zespołu wchodzą też specjaliści chirurgii ogólnej, kardiochirurgii, kardioanestezjologii, a także chirurgii klatki piersiowej. Lekarze toczą najcięższe walki w dziedzinie intensywistyki, czyli bezpośredniego podtrzymania życia pacjenta- poinformował dr Jerzy Karpiński, dyrektor Wydziału Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim,

Do Gdańska z całego świata napłynęły wyrazy wsparcia. Po tragicznym ataku Prezydent RP Andrzej Duda zaprosił wszystkich przedstawicieli parlamentarnych partii politycznych. Tematem rozmowy jest organizacja marszu przeciw przemocy i nienawiści. W Gdańsku taki marsz będzie miał miejsce na Długim Targu o godz. 18.00.