Mieszkańcy skarżą się na porzucone auta, które stoją na skraju lasu już od kilku miesięcy. Strażnicy miejscy twierdzą, że w tej sprawie nie mieli żadnych zgłoszeń, ale postarają się ustalić właściciela.

Bardzo często pojawiają się tego typu zgłoszenia dotyczące całego Trójmiasta. Niekiedy znajdują się one w miejscach publicznych, czasem ukryte w nieuczęszczanych zakątkach. Straż miejska zapewnia, że kiedy tylko uda im się ustalić właścicieli aut, to przystępują do pozostałych procedur. Dodatkowo otwarci są na wszelki kontakt ze strony społeczeństwa i zachęcają do zgłaszania podobnych problemów.

Problem pojawia się jednak wtedy, gdy auta nie stoją na drodze. Wówczas nie można zastosować artykułu 50. z prawa o ruchu drogowym.  Przepis ten bowiem mówi, że pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych  lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela. W pozostałych przypadkach problemem będzie musiał się zająć zarządca terenu.

Niedawno jedna ze spraw dotyczyła auta pozostawionego na ul. Kartuskiej, który zalegał tam już od dłuższego czasu. Przez kilka miesięcy auto blokowało całą szerokość chodnika i uniemożliwiało pieszym swobodne poruszanie się. Nie wspominając już o matce z dzieckiem w wózku, czy osobie niepełnosprawnej. Cała sprawa ciągnęła się tyle czasu przez wzgląd na prawo o ruchu drogowym.  Do właściciela auta zostało wysłane wezwanie do usunięcia pojazdu. Jeżeli będzie się on uchylał od obowiązku, to dopiero wtedy pojazd może zostać usunięty, na koszt właściciela.

Kolejny przypadek dający do myślenia to wrak, który przez dwa miesiące służył jako śmietnik. Ludzie zaczęli wrzucać tam nawet niedopałki papierosów, co mogło spowodować pożar. Z auta poznikały tablice rejestracyjne, a dodatkowo było ono zameldowane aż na trzy osoby. Każdy dzień zwłoki stwarzał większe zagrożenie.

Jeszcze innym przypadkiem wykorzystywania luki w przepisie są reklamy umieszczane na autach. Takich wraków nie można usunąć lub zajmuje to sporo czasu, a reklama przyciąga klientów.

Dokładnych statystyk nie ma, ale przypuszcza s9ię, że opuszczonych aut może być nawet kilka tysięcy.

Źródło fotografii:

http://iguanaurbex.blogspot.com/2015/07/porzucony-wrak-samochodu-zakynthos.html