Dochody z turystyki w Gdańsku systematycznie rosną - tylko od początku czerwca do końca sierpnia bieżącego roku przyjechało tu prawie 770 tys. gości. W rankingu portalu Trivago, który ma zachęcać do planowania podróży na rok 2017, nasze miasto znalazło się na 69. pozycji. Z polskich miast wyżej na liście są tylko Łódź i Poznań.

Trivago swoim rankingiem może tylko wzmocnić tę tendencję. To portal z centralą w Dusseldorfie, który karierę zrobił dzięki metawyszukiwarce do porównywania cen miejsc hotelowych - obecnie ma w swoich zasobach dane na temat 700 tys. hoteli, które znajdują się w Internecie na 175 stronach rezerwacyjnych, takich jak Booking.com czy Hotele.pl. Trivago dostępna jest na 45 międzynarodowych platformach, gdzie odwiedza ją… 80 mln użytkowników miesięcznie.

Policzyć jak najdokładniej...

W roku 2015 Gdańsk odwiedziło 2 mln gości. Wszystko wskazuje na to, że rok 2016 przyniesie jeszcze lepszy wynik. Pomorski Instytut Naukowy we współpracy z Gdańską Organizacją Turystyczną (GOT) podsumował sezon letni pod względem ruchu turystycznego. Wyniki obejmują okres od czerwca do sierpnia. Z zebranych danych wynika, że Gdańsk odwiedziły 769 tys. 893 osoby. To piętnastoprocentowy wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym. Niemal 230 tys. gości przyjechało w tym roku z zagranicy. Najwięcej było Niemców, Anglików i Skandynawów. 

 

Turystyka w Gdańsku latem. Jak wypadł sezon`2016?

Ponad 540 tys. to goście z Polski. Wśród rodaków jesteśmy najczęściej odwiedzani przez mieszkańców Mazowsza, Pomorza i Małopolski.

- W okresie letnim „łapiemy” turystów w okolicach plaż w Gdańsku i historycznego centrum, na dworcu głównym i na lotnisku - mówi Marta Kotlarz z Pomorskiego Instytutu Naukowego.

 

Plaża, w okresie letnim, nawet gdy pogoda już plażowa nie jest, to ulubiona destynacja turystów i odwiedzających. Potwierdza to nie tylko infografika, ale także nasza sonda. We wrześniu pytaliśmy, jakie miejsca najchętniej wizytują przyjezdni. Plażę wymieniał prawie każdy. Dużym zainteresowanie cieszą się też gdańskie zabytki. Wśród nich jako najczęściej odwiedzane wymienia się: Bazylikę Mariacką, Ratusz Głównego Miasta, Żuraw i Dwór Artusa. W podsumowaniu nie zabrakło też Europejskiego Centrum Solidarności i Miejskiego Ogrodu Zoologicznego.

 

Przypomnijmy, że choć rok się jeszcze nie skończył, już wiadomo, że takich tłumów w historii działalności zoo nie było. Zoo odwiedziło już 452 tys. gości. Szacuje się, że liczba ta, wraz z końcem roku, wyniesie około 470 tys.

W ramach przeprowadzonych ankiet pytano też o cel podróży do Gdańska. 51,5 proc. ankietowanych przyjechało do Gdańska odpocząć. W drugiej kolejności wizyta motywowana była chęcią odwiedzenia krewnych (ponad 10 proc.). Na trzecim miejscu wymieniano chęć poznania naszej kultury (8.2%).

Plaża, zabytki, a także… życzliwość

Jak nasi goście spędzali czas? W pierwszej kolejności wymieniano spacer (56.20%), następnie znowu pojawiała się plaża i odpoczynek na niej (53.83%). Na trzecim miejscu pojawiło się zwiedzanie (53.03%).

- Pracujemy nad tym, żeby turystyka w Gdańsku była całoroczna, albo trwała przynajmniej dziesięć miesięcy - mówi Łukasz Wysocki, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej.

Warunki do wydłużania sezonu turystycznego są. Atmosfera ponoć też. Ta, oceniona została najwyżej, gdy pytano o wrażenia w mieście. Z przeprowadzonych ankiet wynika też, że gdańszczanie są życzliwi.

 

Źródło: trójmiasto.pl