mobile

Policjanta pomogła uratować 3-letnie dziecko.

Policjantami jesteśmy przez całą dobę. Sierż. sztab. Joanna Mariańska z II komisariatu Policji w Gdańsku w czasie wolnym od służby uratowała 3-letnie dziecko, które się dusiło. Chłopiec trafił pod opiekę ratowników medycznych.

Informacja prasowa
Policjanta pomogła uratować 3-letnie dziecko.

Dzień jak co dzień. Służba, przyjmowanie zawiadomień, przesłuchiwanie świadków, analiza prowadzonych spraw. Krótko mówiąc, dużo intensywnej pracy. Tuż po 15.00 koniec i jeszcze tylko, zakupy, obiad, zawiezienie dzieci na basen i może chwila na odpoczynek. Taki plan dnia miała wczoraj sierż. sztab. Joanna Mariańska z II komisariatu Policji w Gdańsku, która jest funkcjonariuszem Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego. W drodze na pływalnię wydarzyło się jednak coś, czego tego dnia się nie spodziewała. Jadąc swoim samochodem, zauważyła przy ul. Konstantego Bergiela kobietę oraz mężczyznę, którzy byli bardzo zdenerwowani. Mężczyzna trzymał na rękach małego chłopca i oklepywał go w okolicy pleców, potrząsał nim i słuchał, czy oddycha. Sytuacja była oczywista i policjantka natychmiast zatrzymała swój samochód, podbiegła do ludzi, aby im pomóc. Szybko połączyła się z nr. 112 i przez najbliższe kilka minut, do czasu przyjazdu ratowników medycznych pozostała na linii z dyspozytorem. Doskonale wiedziała, że w takich sytuacjach bardzo jest potrzebna koordynacja działania oraz zachowanie tzw. zimnej krwi. Funkcjonariuszka wszystko, co obserwowała na miejscu, przekazywała na bieżąco dyspozytorowi. Chłopiec był siny, wiotki i nie mógł oddychać. Policjantka spokojnie przekazała rodzicom, aby udrożnili dziecku drogi oddechowe, rozluźnili ubranie i ułożyli je w odpowiedniej pozycji. Cały czas obserwowała stan chłopca i była przygotowana na podjęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, jednak w pewnym momencie dziecko zaczęło oddychać. Po chwili przyjechała też karetka pogotowia i chłopcem zajęli się ratownicy.

Natychmiastowa reakcja policjantki pozwoliła uratować życie małego dziecka. Pamiętajmy, że w takich sytuacjach jest potrzebna natychmiastowa reakcja. Jeżeli pojawia się zagrożenie zdrowia i życia, w pierwszej kolejności dzwonimy na numer alarmowy, a następnie udzielamy pomocy.

fot Policja Gdańsk

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda