Podpalacz aresztowany na 3 miesiące
Policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca Miastka. Mężczyzna podejrzewany był o podpalenie samochodów, które służyły uczniom jednej ze szkół do nauki zawodu. W wyniku pożaru uszkodzona została także elewacja szkoły. Dodatkowo ustalenia policjantów wskazywały, że ten sam mężczyzna odpowiedzialny jest za włamania i podpalenie innego samochodu. 26-latek został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Dzięki zebranym przez policjantów dowodom sąd zastosował wobec podejrzanego 3 miesiące aresztu.
W piątek 27 marca br. po godzinie 22.00 dyżurny bytowskiej komendy odebrał zgłoszenie o pożarze samochodów na parkingu szkoły. Na miejsce skierowani zostali policjanci. W wyniku zdarzenia spaleniu uległy 3 samochody, które służyły uczniom Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Miastku do nauki. Dodatkowo uszkodzeniu uległa elewacja internatu szkoły. Straty wyceniono na około 40 tys. złotych. Po zakończonej akcji gaśniczej śledczy wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Policyjny technik wykonał dokumentację fotograficzną i zabezpieczył ślady. Mundurowi przesłuchali i rozmawiali ze świadkami, aby zebrać jak najwięcej informacji na temat pożaru. Wszystko wskazywało na podpalenie.
Policjanci bardzo wnikliwie pracowali nad sprawą i sprawdzali każdą informację. Te działania pozwoliły na wytypowanie prawdopodobnego sprawcy przestępstwa. Dodatkowo ustalenia policjantów wskazywały, że ten sam mężczyzna odpowiedzialny jest za włamania i podpalenie innego samochodu. W związku ze sprawą policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca Miastka. Mężczyzna został przewieziony do komisariatu i trafił do policyjnego aresztu.
26-letni mieszkaniec Miastka został przesłuchany. Zebrane przez śledczych materiały i dowody dały podstawy do przedstawienia mu zarzutów włamań do samochodów, przywłaszczenia dokumentów, a także zniszczenia mienia. W piątek na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
Za przestępstwa, o które podejrzany jest 26-letni mieszkaniec Miastka grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Źródło: Pomorska Policja