Pijany kierowca w Gdyni usłyszał zarzuty za atak na policjantów
Policja w Gdyni zatrzymała 40-letniego mężczyznę, który prowadził samochód, mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Podczas interwencji zachowywał się agresywnie, naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy, a także kierował wobec nich groźby. Za swoje czyny grozi mu do 3 lat więzienia

Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego otrzymali zgłoszenie dotyczące podejrzanie jadącego samochodu na ulicy Morskiej. Świadek sugerował, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci szybko zlokalizowali pojazd, którym był peugeot, i zatrzymali go do kontroli. Za kierownicą znajdował się 40-letni mieszkaniec Wejherowa, który już w trakcie zatrzymania sprawiał wrażenie mocno zdenerwowanego.
– Mężczyzna zachowywał się agresywnie, odmawiał opuszczenia pojazdu, a w rękach trzymał butelkę z alkoholem. Początkowo nie chciał poddać się badaniu trzeźwości, jednak funkcjonariusze doprowadzili do jego przeprowadzenia. Wynik wskazał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. – podaje policja pomorska w komunikacie.
Sytuacja zaostrzyła się, gdy mężczyzna zaczął używać wulgarnych słów wobec funkcjonariuszy, grozić im oraz uderzył jednego z nich kajdankami. Został natychmiast zatrzymany i przewieziony do szpitala na badania krwi, aby sprawdzić, czy w jego organizmie nie ma również substancji odurzających.
40-latek usłyszał zarzuty za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów oraz kierowanie gróźb karalnych. Kodeks karny przewiduje za te przestępstwa karę do 3 lat pozbawienia wolności.
fot. pixabay