Odpady z własnej posesji podrzucił na miejską działkę
Jak się okazuje podrzucanie odpadów to wciąż problem w Gdańsku. Straż Miejska przekazała informację o kolejnym takim przypadku. - Właściciel nieruchomości wynajął firmę do wykonania prac remontowo-porządkowych na terenie swojej posiadłości. Po zakończeniu zlecenia odpady trafiły na sąsiednią działkę
Na działkę przy ul.Jabłoniowej jeszcze pod koniec sierpnia podrzucono odpady. Wg informacji, jakie uzyskała Straż Miejska mialy one pochodzić z pobliskiej posesji, na której chwilę wcześniej prowadzony był remont i renowacja ogrodu. Czy zatem winny był właściciel posesji, na ktrórej prowadzony był remont?
Strażnicy Miejscy, którzy zajęli się sprawą ustalili, że na działce przy ul. Jabłoniowej rzeczywiście znajdowały się worki typu big-bag wypełnionych różnego rodzaju odpadami. W środku znajdowały się między innymi: odpady zielone, gruz, kartony oraz fragmenty geowłókniny.
Strażnikom udało się porozmawiać z właścicielem działki, na której prowadzony był remont ogrodu. - Właściciel wyjaśnił, że prace porządkowe wykonywali pracownicy firmy, której zlecił remont. Tłumaczył, że pomimo licznych monitów firma nie była jednak skora do zabrania pozostałości po wykonanych pracach porządkowych. Na koniec przedstawił umowę na wykonanie prac i podał także dane teleadresowe firmy.
Jak wyjaśnia Straż Miejska ekipa remontowa pozostawiła odpady na miejskich gruntach przez blisko miesiąc nie mając do tego stosownych uprawnień. - Za wykroczenie z art.145 Kodeksu Wykroczeń osoba odpowiedzialna za zaśmiecanie otrzymała mandat. Wkrótce potem odpady zostały wywiezione, a sprawa zakończona - wsazuje Straż Miejska.
fot. SM