mobile

„Nie zmieniłbym swojej decyzji o przejściu do Trefla”

O PlusLidze, obecnym sezonie, kibicach, Final Four Pucharu Polski i celach na najbliższe tygodnie z Kewinem Sasakiem, atakującym Trefla Gdańsk rozmawia Marcin Kalicki.

Marcin Kalicki
TAGI
„Nie zmieniłbym swojej decyzji o przejściu do Trefla”

Marcin Kalicki: Przygodę z siatkówką rozpocząłeś w warszawskim MKS MDK. Twoja kariera szybko przyspieszyła w 2016 roku, kiedy to trafiłeś do Białegostoku. Po niespełna dwunastu miesiącach grałeś już w Suwałkach, skąd trafiłeś do Trefla. Spodziewałeś się, że w tak młodym wieku zadebiutujesz w PlusLidze?

Kewin Sasak: Ciężko pracowałem i wierzyłem, że kiedyś zadebiutuję w PlusLidze. PlusLiga była celem, do którego dążyłem. Po dwóch latach od rozpoczęcia seniorskiej siatkówki udało mi się znaleźć w drużynie Trefla, z czego jestem bardzo zadowolony. 

M.K.: Pierwszy sezon w Treflu nie był dla Ciebie najłatwiejszy. Nie dostałeś za dużo szans na boisku, jednak później było już tylko lepiej…

K.S.: Pomimo tego, że w pierwszym roku nie grałem prawie wcale, nie zmieniłbym swojej decyzji o przejściu do Trefla. Przez pierwszy rok nauczyłem się bardzo dużo. Dalsza praca nad poprawą umiejętności przełożyła się na wyniki moje i całej drużyny. 

M.K.: Obecny sezon jest bardzo udany zarówno dla Ciebie jak i dla całego zespołu. Trzecie miejsce to cel, jaki zakładaliście przed rozpoczęciem sezonu?

K.S.: Naszym celem była poprawa wyniku z poprzedniego roku, czego właśnie dokonaliśmy. 

M.K.: W związku z pandemią koronawirusa w tym sezonie na halę nie mogą wchodzić kibice. Jak gra się przy pustych trybunach?

K.S.: Zdecydowanie lepiej gra się przy pełnych trybunach. Mamy nadzieję, że kibice pojawią się jeszcze w tym sezonie i będziemy mogli razem przeżywać siatkarskie emocje. 

M.K.: Jest jakieś rywal, z którym lubisz grać?

K.S.: Nie, do wszystkich rywali podchodzę z takim samym nastawieniem. 

M.K.: Kto jest Twoim siatkarskim wzorem? 

K.S.: Nie mam jednego. Leon, Anderson, Ngapeth - tych zawodników lubię oglądać jak grają i uczyć się od nich. 

M.K.: W marcu macie szansę na pierwsze trofeum. Zagracie w Final Four Pucharu Polski…

K.S.: Mamy nadzieję, że nie będzie to tylko przyjemna wycieczka do Krakowa, ale również możliwość przywiezienia do Gdańska pucharu. 

M.K.: A później walka o mistrzostwo Polski. Na co stać Trefl w fazie play-off?

K.S.: Mierzymy w walkę o medal, ale przede wszystkim chcemy wychodzić na boisko i pokazywać swoją jak najlepszą grę – tak jak powtarza trener, to jest dla nas najważniejsze w każdym meczu – grać swoją jak najlepszą siatkówkę.

M.K.: Przed sezonem 2020/2021 przedłużyłeś umowę z Treflem o rok. Zostaniesz na dłużej w Gdańsku?

K.S.: Teraz skupiam się na rywalizacji w Pucharze Polski i play-offach, a odnośnie przyszłości jeszcze przyjdzie czas, aby o tym rozmawiać.

M.K.: Dziękuję za rozmowę.

Fot. Trefl Gdańsk

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda