Nie bądź bałwanem, zimą włącz myślenie
Początek roku przyjemnie zaskoczył mieszkańców nadmorskiej Gdyni. Dzieci ucieszył biały puch, który pozwala spędzić czas na świeżym powietrzu i choć trochę odsapnąć od komputerów. Kierowcy cieszą się mniej, bo każda zmiana pogody to również zagrożenia, o których trzeba pamiętać.
Choć opadom śniegu zwykle towarzyszy szaleństwo i pewna beztroska, są rzeczy, o których powinni pamiętać nawet najmłodsi i których trzeba przypomnieć starszym dzieciom.
- W ukształtowaniu Gdyni wiele jest wzgórz, na których znajdują się osiedla. Tak jak w przypadku Karwin, Obłuża czy Działek Leśnych, dołem biegną ulice. Na wyślizganym śniegu sanki czy jabłuszko nabierają niebezpiecznej prędkości i nawet sprawne fizycznie dziecko może nie dać rady wyhamować przed jezdnią. Warto zainteresować się, jakie miejsca wybrały nasze pociechy na zimowe zabawy.
- Zabawa na śnieżki dobra jest na trawniku przed blokiem. Rzucanie kulami śniegu nie tylko nie jest zabawne, ale też zabronione. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Rzucona śnieżka może przestraszyć kierowcę, doprowadzając do zakłócenia rytmu jazdy lub nawet kolizji.
- W naszym mieście klimat jest łagodny, więc pokrywa lodowa na zbiornikach wodnych nie jest bezpieczna do zabaw na lodzie. Nawet najbardziej solidnie wyglądający lód może pęknąć i załamać się pod ciężarem grupy dzieci.
- Zimą szybko zapada mrok, więc warto przypomnieć dzieciom o odblaskach, aby powrót z sanek nie zakończył się nieszczęściem.
- Warto też uczulić pieszych, że w zimowycwarunkach droga hamowania się wydłuża. Nie należy wychodzić znienacka zza pojazdów czy przeszkód na drodze. A przede wszystkim pomyśleć o tym, że za kierownicą też siedzi człowiek. Dla którego zimowe podróże to często stres i uciążliwości wskutek nieodpowiedzialnych zachować pieszych i innych uczestników ruchu.
W naturalny sposób przeszliśmy na drugą stronę śnieżnej barykady. O czym warto pamiętać, siadając za kierownicę zimową porą?
- W porannym szczycie dochodzi do wielu kolizji. Winę za to ponoszą rozkojarzeni kierowcy, ci, którzy włączyli kolejną drzemkę i teraz próbują nadrobić stracony czas, ci, którzy nie dostosowali stanu technicznego aut do panujących warunków. Jazda na zużytych oponach po nawet cienkiej pokrywie śnieżnej może skończyć się nieszczęśliwie.
– Zima to wymagający okres dla kierowców. To nie tylko czas ograniczonej widoczności z uwagi na opady śniegu czy też szybciej zapadającego zmroku, ale przy pojawieniu się śniegu to przede wszystkim dłuższa droga hamowania, która wzrasta wraz z większą prędkością. Dlatego też aby ograniczyć to ryzyko należy pamiętać o prawidłowym doborze opon dla naszego pojazdu. Wskaźniki, które mówią nam, kiedy opona jest już niezdatna do użytku, to specjalne zgrubienia, wypustki gumy umieszczonej pomiędzy bieżnikiem. Gdy w jakimkolwiek miejscu wskaźnik ten zrówna się z bieżnikiem, to nie można korzystać już dalej z takiej opony, gdyż traci ona swoje najważniejsze właściwości, tj. odprowadzanie wody (błota, śniegu) i przyczepność podczas hamowania, która jest właśnie tak ważna w zimą. Zachęcamy kierowców do wyposażania swoje samochody w opony zimowe, które dzięki swoim właściwościom konstrukcyjnym znacznie zwiększają nasze (i tym samym innych użytkowników drogi) bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Nigdy nie wiadomo, w jakiej sytuacji się znajdziemy. Poślizg auta czy też awaryjne hamowanie w przypadku nagłego pojawienia się przed samochodem innego pojazdu, pieszego lub dziecka zjeżdżającego z górki na sankach. To właśnie w takich sytuacjach metry, ale niekiedy też przysłowiowe centymetry pozwolą nam uniknąć tragedii na drodze. – wyjaśnia aspirant sztabowy Łukasz Grzyb z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
- Nawet przed krótką podróżą sprawdźmy, czy akumulator jest naładowany. Warto mieć też ładowarkę telefoniczną w samochodzie, ponieważ w niskich temperaturach baterie telefonu szybciej się wyładowują.
- O niekorzystnych warunkach należy pamiętać nawet podczas najprostszych manewrów: wyprzedzanie na miejscami śliskiej jezdni może skutkować wypadnięciem z drogi.
O bezpieczeństwie nigdy dość. Niech i tej zimy nie będzie pustym frazesem. Pamięć, wyobraźnia i wzajemne zrozumienie mogą sprawić, że śnieżny puch za oknem ucieszy wszystkich. Bezpieczne zabawy na świeżym powietrzu wzmacniają odporność, której tak bardzo teraz wszyscy potrzebujemy, a bielusieńkie drzewa oglądane zza szyb auta pozwolą przypomnieć sobie o radości, jaką czuliśmy w takich chwilach w dzieciństwie.
Źródło: UM Gdynia