mobile

Lechia w Lidze Konferencji Europy. Pierwszy rywal: Akademija Pandev z Macedonii Północnej

Przeciwnikiem Lechii w I rundzie eliminacji do Ligi Konfederacji Europy będzie Akademija Pandev z Macedonii Północnej. To drużyna teoretycznie dużo słabsza od Biało-Zielonych, ale nie warto jej lekceważyć. Ma w swoim składzie kilku zawodników, którzy wydają się perspektywiczni i naprawdę dobrze radzą sobie na boisku.

Informacja prasowa
Lechia w Lidze Konferencji Europy. Pierwszy rywal: Akademija Pandev z Macedonii Północnej

Lechia vs Akademija Pandev w Lidze Konfederacji Europy

Potencjalnych rywali było pięciu: z Finlandii, Litwy, Estonii, Macedonii Północnej i Malty. Wartość rynkowa tych drużyn waha się od 3,44 do 4,05 mln euro, a stadiony są niewielkie, od 768 miejsc do 9200. Lechia to przy tych klubach potęga - łączna wartość zespołu wynosi ok. 14,95 mln euro, stadion ma ponad 43 tysiące miejsc na trybunach.

Ostatecznie losowanie zadecydowało, że rywalem Lechii w I rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy będzie Akademija Pandev z Macedonii Północnej.

Co wiadomo o tej drużynie?

  • Akademija Pandev (Macedonia Północna)

Zdobywca 2. miejsca w lidze macedońskiej (Prva Makedonska Fudbalska Liga). W składzie jest jeden reprezentant Macedonii, 20-letni defensywny pomocnik Bojan Dimoski, który jeszcze nie debiutował w barwach narodowych. Najwyżej wycenianymi zawodnikami są środkowy napastnik Pepi Gjorgiev, lewy napastnik Qusman Marong i środkowy obrońca Kosta Manev (każdy po 300 tys. euro). W drużynie jest 24 zawodników, średnia wieku 24,4 lata. Akademija Pandev ma za sobą udany sezon ligowy - rok wcześniej, w sezonie 2020/21, zespół zdobył w lidze 7. miejsce.

Aktualnie wartość całej drużyny według Transfermarkt.de wynosi 4,05 mln euro. Stadion domowy, na którym Akademija Pandev rozgrywa mecze ma 9200 miejsc.

Lechia zmierzy się z Akademiją Pandev najpierw w Gdańsku, w czwartek 7 lipca. Rewanż w Macedonii Północnej został zaplanowany na 14 lipca.

 

Lechia w Lidze Konferencji Europy - realne szanse

Gdańszczanie dostali się do rozgrywek międzynarodowych “kuchennymi drzwiami”. Polskie drużyny mają cztery miejsca w europejskich pucharach (dla trzech najlepszych drużyn ligowych i dla zdobywcy Pucharu Polski). Gdańszczanie zdobyli 4. miejsce w Ekstraklasie, ale Raków Częstochowa, który jest wicemistrzem, wygrał jednocześnie Puchar Polski - i to właśnie otworzyło Lechii drogę do gry w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.

Tomasz Kaczmarek, trener Lechii, zapowiada, że jego drużyna będzie walczyć o wejście do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. To ambitny plan, biorąc pod uwagę, że po drodze trzeba by było pokonać czterech rywali, a każdy kolejny jest coraz trudniejszy. W rozgrywkach play-off, które decydują o tym, kto wchodzi do fazy grupowej, można trafić na przykład na drużynę z angielskiej Premier League. 

Lepiej więc mówić o planie minimum - a tym dla Lechii powinno być pokonanie dwóch rywali (w I i II rundzie eliminacji), a następnie równa walka z silnym przeciwnikiem w III rundzie. Odpaść na tym etapie nie będzie wstydem.

fot.Grzegorz Mehring

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda