Lechia kontra Jagiellonia - już w niedzielę. Klub żegna czterech zawodników i zapowiada powrót Sławomira Peszki
Czy warto wybrać się na ten mecz? Goście z Białegostoku muszą zwyciężyć, by mieć prawo do gry w Lidze Europy. Gdańszczanie na pewno nie dadzą gościom taryfy ulgowej, chociażby po to, by przed własną publicznością dobrze spuentować udany sezon. Zapowiada się męskie granie: w niedzielę, o godz. 18, na Stadionie Energa Gdańsk.
Ten mecz dla Jagiellonii będzie dodatkowo możliwością rewanżu za przegrany z Lechią finał Pucharu Polski. Wówczas Ireneusz Mamrot, trener białostockiej drużyny, nie ukrywał rozczarowania - uważał że biało-zieloni nie byli lepszym zespołem i wygrali wręcz szczęśliwe, w doliczonym czasie gry.
W piątek, 17 maja, na przedmeczowej konferencji trener Lechii Piotr Stokowiec zapowiedział spore zmiany w składzie personalnym drużyny na nowy sezon. Mecz z Jagiellonią będzie więc dodatkowo okazją do uroczystego pożegnania z kilkoma zawodnikami, którzy mieli swój udział w tegorocznych sukcesach Lechii. Przypomnijmy, że był to najbardziej udany sezon w historii biało-zielonych. Udało się jednocześnie zdobyć Puchar Polski i zająć trzecie miejsce w tabeli rozgrywek LOTTO Ekstraklasy. Dzięki temu Lechia wystąpi w rozgrywkach Ligi Europy.
Zawodnicy, których w przyszłym sezonie w drużynie na pewno nie zobaczymy, to:
Konrad Michalak (transfer do Achmat Grozny)
Michał Mak
Steven Vitoria
Joao Nunes
Umowy z Makiem, Vitorią i Nunesem wygasną z końcem obecnego sezonu i nie będą przedłużone. Mecz przeciwko Jagielloni będzie okazją do uroczystego pożegnania z odchodzącymi zawodnikami.
Trener Piotr Stokowiec zapowiedział, że do drużyny wróci Sawomir Peszko. To dość zaskakująca decyzja, ponieważ jesienią piłkarz został odsunięty od pierwszego zespołu, a następnie oddany na wypożyczenie do Wisły Kraków. Był to skutek pyskówki na treningu, na jaką Peszko pozwolił sobie wobec członka sztabu szkoleniowego. Zaraz po incydencie zawodnik poprosił publicznie Stokowca o szansę na rehabilitację, ale trener pozostawał nieugięty. Teraz jednak doszło do warunkowego "odpuszczenia grzechów".
- Szczegóły rozmowy zachowam dla siebie, ale mogę potwierdzić, że Sławek wróci do nas i będzie przygotowywał się z nami do sezonu - potwierdził szkoleniowiec biało-zielonych.
Peszko w rundzie wiosennej grał dla Wisły Kraków, gdzie należał do wyróżniających się zawodników: w 14 spotkaniach zdobył 3 bramki.
Do drużyny, jak już wcześniej zapowiedziano, wrócić ma z wypożyczenia Romario Balde. Być może również Ariel Borysiuk - ale tutaj Lechia nie podjęła jeszcze decyzji.
Kontrakt z biało-zielonymi na dwa kolejne sezony podpisał Żarko Udovicić - serbski pomocnik, który występował dotychczas w Zagłębiu Sosnowiec i w rozgrywkach ligowych należał do wyróżniających się zawodników.