mobile

Lechia broni lidera i zmierza po tytuł mistrza

Cztery punkty w dwóch pierwszych meczach wiosennej części rozgrywek Ekstraklasy zdobyli piłkarze Lechii Gdańsk. Co ciekawe, wyniki innych spotkań pozwoliło im to powiększyć przewagę nad depczącą gdańszczanom po piętach Legią Warszawa.

Łukasz Razowski
TAGI
Lechia broni lidera i zmierza po tytuł mistrza

Zdobywając trzy punkty lider Ekstraklasy z zimy, Lechia Gdańsk, weszła w wiosenną część rozgrywek. Piłkarze Lechii Gdańsk w spotkaniu 21. kolejki LOTTO Ekstraklasy zmierzyli się na Stadionie Energa Gdańsk z zespołem Pogoni Szczecin. Mecz zakończył się zwycięstwem Biało-Zielonych 2-1, a bramki dla naszego zespołu zdobyli Filip Mladenović i Flavio Paixao. Dla Pogoni trafił natomiast Kamil Drygas.

- Powiedziałem przed meczem zawodnikom, że możemy grać brzydko, ale dla nas liczy się skuteczność i liczą się punkty - powiedział po meczu z Pogonią Szczecin trener Lechii Piotr Stokowiec.- Wiedzieliśmy, ze nasza gra ofensywna trochę straci przez kontuzje i tak też było. Nie byłem zaskoczony tym, że Pogoń długimi fragmentami była lepszą drużyną i bardzo dobrze operowała piłką. Natomiast my robiliśmy to co umiemy. Solidność, wykorzystywanie nadarzających się okazji i stałe fragmenty gry. Dzisiejszy mecz to była taka trema po okresie przygotowawczym. Cieszę się, że byliśmy stabilni, że nie popełnialiśmy błędów. Liczyłem na to, że przy 1:1 Pogoń jakiś błąd musi zrobić i tak się stało. Niezmierne ważne punkty, dla nas to jest najważniejsze. Gratuluję Pogoni dobrego meczu. Myślę, że to było ciekawe widowisko. Przed nami jeszcze dużo pracy nad organizacją gry, żeby jeszcze lepiej operować piłką. Ogromnie się cieszę, że zdobyliśmy trzy punkty. To była wielka sztuka, by wygrać ten mecz.

Trener Stokowiec odniósł się także do stałych fragmentów, po których Biało-Zieloni zdobyli obie bramki.

- Cały czas byliśmy groźni ze stałych fragmentów, mamy do tego warunki. Na tym polega taktyka, żeby wykorzystywać swoje atuty. A ta gra w powietrzu jest naszym atutem. Stały fragment gry to jest coś, co daje bezpośrednie efekty. Wcale się nie wstydzę tego, że chcielibyśmy w tym elemencie jeszcze doskonalić. Mamy świetnych wykonawców i dobrze grającą głową drużynę.

Rozpędzoną Lechię w kolejnej kolejce w Kielcach zatrzymała tamtejsza Korona. Mecz zakończył się remisem 0-0, a rzutu karnego nie wykorzystał Flavio Paixao.

- Nie udało nam się wywieźć trzech punktów i na pewno trzeba na to spojrzeć w kategorii straty dwóch punktów, ale dla mnie to był zwycięski mecz. Bardzo dobrze graliśmy, dużo lepiej niż w pierwszym spotkaniu. Zadowolony jestem z tego, jak budowaliśmy akcje, jak graliśmy i reagowaliśmy oraz przeciwstawiliśmy się fizycznie grającej Koronie. Taka jest piłka. Dziś nie udało nam się zdobyć trzech punktów, ale myślę, że pokazaliśmy grę godną lidera. Gratuluję także punktu Koronie i życzę dalszych sukcesów - powiedział trener Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec.

- Czasami jest tak, że zdarzają się takie mecze, w których prowadzisz grę i masz wiele sytuacji, a przegrywasz. Mamy punkt i niech kibice ocenią, jak to wyglądało. Przeanalizujemy to spotkanie, a już w kolejnym tygodniu skupimy się na rywalizacji z Wisłą Kraków - stwierdził Konrad Michalak, skrzydłowy gdańszczan.

Mimo remisu, Lechia powiększyła przewagę nad drugą w tabeli Ekstraklasy Legią Warszawa, która uległa niespodziewanie na własnej murawie Cracovii Kraków. Teraz do lidera faworyci rozgrywek o tytuł mistrza kraju tracą już 4 punkty.

21. Kolejka LOTTO Ekstraklasy

Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)

Bramki: Filip Mladenović (8.), Flavio Paixao (75.) – Kamil Drygas (55. – kar.)

Żółte kartki: Mateusz Żukowski (31.), Karol Fila (35.), Daniel Łukasik (42.), Tomasz Makowski (66.) (Lechia), Tomasz Makowski (66.)  – Kamil Drygas (8.) (Pogoń)

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)         Widzów: 13 184

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Karol Fila (86. Joao Nunes), Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović - Daniel Łukasik, Jarosław Kubicki, Patryk Lipski (56. Tomasz Makowski) - Flavio Paixao (K), Artur Sobiech, Mateusz Żukowski (46. Konrad Michalak)

Pogoń Szczecin: Łukasz Załuska  - David Stec, Sebastian Walukiewicz,  Mariusz Malec, Hubert Matynia - Iker Guarrotxena,  Kamil Drygas (K), Tomas Podstawski (85. Zvonimir Kozulj), Radosław Majewski (80. Michał Żyro), Spas Delev (74. Sebastian Kowalczyk) - Adam Buksa

22. Kolejka LOTTO Ekstraklasy

Korona Kielce - Lechia Gdańsk 0:0 (0:0)

Żółte kartki: Błażej Augustyn (68.) (Lechia) - Ognjen Gnjatić (13.), Ivan Marquez (20.), Maciej Górski (68.), Adnan Kovacević (79.) (Korona)

Sędzia: Krzysztof Jakubik       Widzów: 7 529

Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Joao Nunes, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenović - Daniel Łukasik, Jarosław Kubicki, Tomasz Makowski (86. Jakub Arak) - Flavio Paixao (K), Artur Sobiech (90. Mateusz Żukowski), Konrad Michalak (88. Karol Fila)

Korona Kielce: Michał Miśkiewicz - Bartosz Rymaniak (K), Joonas Tamm, Ivan Marquez, Michael Gardawski - Adnan Kovacević, Ognjen Gnjatić - Oliver Petrak, Matej Pucko (68. Maciej Górski), Marcin Cebula (64. Vato Arveladze) - Felicio Brown Forbes (90. Oskar Sewerzyński)

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda