mobile

Król lew z Gdańska uwielbia wołowinę

Wołowiną zajadają się też lwie samice. To ich ulubiony gatunek mięsa. Ze smakiem zjedzą też filet z indyka i tuszkę z królika. Od czasu do czasu poczęstują się też jajkami. Warzyw natomiast nie tkną. Te, i wiele innych ciekawostek, można było usłyszeć w sobotę, 10 sierpnia, w gdańskim zoo - z okazji Dnia Lwa.

Informacja prasowa
Król lew z Gdańska uwielbia wołowinę

Żywność najwyższej jakości

Mięso, które podawane jest zwierzętom w gdańskim zoo jest ekologiczne, najwyższej jakości, kupowane od sprawdzonych, lokalnych dostawców. Nie może być nafaszerowane chemią. Nie jest też w żaden sposób przyprawiane przed podaniem gdańskim kotom - dostają po prostu surowy kawał dobrego mięsa. Dziennie zjadają go od pięciu do ośmiu kilogramów. 

Jak wygląda karmienie lwów?

Z okazji Dnia Lwa, w sobotę, zwierzęta karmiono w nietypowy sposób. Jadły na oczach publiczności, bo w oszklonym pawilonie. Mięso zapakowano w papierowe kartony, więc koty musiały je najpierw “rozpakować”. Na co dzień wygląda to nieco inaczej.

- Lwów nie możemy zazwyczaj karmić, kiedy są razem - przyznaje Jakub Bogdanowicz, opiekun zwierząt drapieżnych w gdańskim zoo. - Każdy dostaje swoją porcję osobno, w przeciwnym razie mogłyby się pobić o jedzenie. A to nie byłoby dla nich dobre. Na zapleczu znajduje się sieć tuneli i klatek. Tam są przyprowadzane, i tam, każdy w swojej klatce, jest karmiony. Kiedy już zjedzą, wracają na wybieg.

Atrakcje z okazji Dnia Lwa

 Publiczne karmienie nie było jedyną atrakcją przygotowaną w sobotę przez opiekunów gdańskich lwów.

- Na wybiegu wystawiliśmy dla lwów zabawki. Nowością była ogromna zielona piłka. Zawiesiliśmy też kilka kartonów wypełnionych sianem i nieco ubrudzonych aromatem mięsnym. Przygotowaliśmy także “konia” wykonanego z worków jutowych wypełnionych sianem. Tshibinda od razu go porwała i zaciągnęła w krzaki. To ewidentnie spodobało jej się najbardziej - ocenił Jakub Bogdanowicz.

Odwiedzający zoo mogli też wysłuchać wielu ciekawostek na temat tych zwierząt. Zobaczyć je z bardzo bliska, a także wziąć udział w zabawach tematycznych przygotowanych z okazji sobotniego święta. 

Lwów jest coraz mniej

W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym żyją lwy angolskie. W naturalnych warunkach zamieszkują one południowo-zachodnią Afrykę. Polują głównie na duże zwierzęta (zebry, gnu, antylopy, guźce). Odmiennie od innych przedstawicieli kotowatych, lwy są zwierzętami społecznymi - żyją w stadach liczących do 30 osobników. Tylko nieliczne samce żyją samotnie. Polują głównie samice, stosując taktykę zespołową. Większość czasu w ciągu doby, nawet do 20 godzin, zwierzęta te przeznaczają na odpoczynek. Lwice osiągają dojrzałość płciową w wieku 4 lat, samce w wieku 5 lat. Po ciąży trwającej około 110 dni samica rodzi od 2 do 6 młodych. Potomstwo często jest karmione mlekiem, na przemian przez inne samice ze stada. Młode lwy stają się samodzielne w wieku 16 miesięcy. Długość życia: do 12 lat w naturze, do 25 lat w ogrodach zoologicznych.

Lwy są gatunkiem narażonym na wyginięcie (Vulnerable, według Czerwonej księgi gatunków zagrożonych, publikowanej przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody  IUCN). Szacuje się, że w ciągu ostatnich 20 lat, populacja lwów zmniejszyła się o 43 proc. Żyją na coraz mniejszych, odizolowanych od siebie terenach, przez co dochodzi do chowu wsobnego osłabiającego potomstwo. Mają coraz mniej pożywienia, są podatne na choroby roznoszone przez inne zwierzęta, padają ofiarami kłusowników.

Stąd tak ważna jest ochrona jaką zapewniają lwom ogrody zoologiczne.

Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

 

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda