Koniec handlu w tunelach dworców
W województwie pomorskim obowiązuje już całkowity zakaz handlu w tunelach dworcowych. Wyjątek to elementy wbudowane. Jako pretekst do tego posłużył remont dworca Gdańsk Główny, który ma się ku końcowi.
Stragany zniknęły już m.in. z tunelu najważniejszego dworca w Gdańsku. Od lat przypominał on jarmark. Handlowano na nim m.in. tanią odzieżą – majtkami czy biustonoszami. Nieestetycznie wyglądających punktów handlowych zaczęto pozbywać się dopiero w 2013 roku, kiedy wypowiedziano umowę PKP z PHU Kupiec. Teraz nastąpił ich definitywny koniec w całym województwie pomorskim.
- Nie ma już handlu w tunelach dworcowych prowadzonego na łóżkach polowych czy taboretach. Wyjątek stanowią umowy, których nie możemy wypowiedzieć, np. w pasażu dworca w Tczewie, gdzie jeden z dzierżawców nie odzywa się, nie wiemy czy wyjechał za granicę. Nie możemy tam wkroczyć bez jego obecności - mówi Informatorowi Pomorza Leszek Lewiński, zastępca dyrektora Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Gdyni. Obecnie działalność handlowa prowadzona jest wyłącznie na elementach wbudowanych – funkcjonują tam piekarnie czy kwiaciarnie.
Kiedy możemy spodziewać się końca remontu tunelu dworca Gdańsk Główny? Warto przypomnieć, że w ramach podjętych już prac pomalowane już wiaty, oczyszczone granitowe ściany, położona nowa posadzka.
- Skończymy remont w marcu. Zwracam jednak uwagę na fakt, że są to jedynie prace związane z estetyką. Remont za grube miliony dopiero tunel dworca czeka. Potrzebna jest m.in. nowa izolacja oraz windy i schody ruchome dla osób z problemami z poruszaniem się. Kompleksowy remont powinien nastąpić do 2020 roku. Na razie na jego wykonanie brak środków finansowych – dodaje Leszek Lewiński.
(R.B)