Klif w Orłowie po sztormach
Powalone drzewa, błoto, masa korzeni i gałęzi, tak preznetuje się rezerwat przyrody w Orłowie.
Klif cofa się, każdego roku o 1. metr. Na skutek tego, drzewa spadają, a ziemia się osuwa. Mimo, to władze nie mogą nic z tym zrobić, nawet zabrać drzew z plaży ponieważ teren jest pod ochroną. Jak się okazuje spacerując w okolicy klifu, robimy to na wlasną odpowiedzialność. Do tej pory informowała nas o tym tabliczka, niestety podczas ostatniego sztormu, została zniszczona. Dodatkowo, podczas mrozów powstaje lód włóknisty, który podczas ocieplenia się temparatury, samoistnie odpada od klifu. By zabezpieczyć klif, apelują do władz Gdyni radni dzielnicy Orłowo. Jest to niebezpieczne miesjce, a kolejny sztorm może spowodować, że nowo wylana al. Kukowskiego, zostanie podmyta. Obecnie trwają rozmowy wladz miasta z Urzędem Morskim, by zabezpieczyć teren. Do tej pory, powstały trzy pomysły, poszerzenie plaży, która hamowałaby fale, wykonanie podmorskich progów, czy trzecia opcja-połączenie obu pomysłów.