1559 – tyle praw jazdy zostało zatrzymanych w 2020 roku za przekroczenie prędkości o co najmniej 50km/h w obszarze zabudowanym na terenie Gdańska. Oznacza to, że w minionym roku liczba gdańskich kierowców, którzy stracili uprawnienia do prowadzenia pojazdu, w porównaniu z rokiem 2019… podwoiła się.

Od soboty 13 marca wzdłuż całego odcinka alei Grunwaldzkiej i alei Zwycięstwa obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Zmiany te zostały wprowadzone przede wszystkim po to, by polepszyć bezpieczeństwo pieszych i kierowców. Z policyjnych statystyk wynika, że kierowcy mają problem z kontrolowaniem szybkiej jazdy w mieście. Jeszcze cztery lata temu liczba zatrzymanych w ciągu roku praw jazdy nie przekraczała pięciuset, ale jest to pieśń przeszłości – z roku na rok widać tendencję wzrostową. 

– Zapewnienie bezpieczeństwa i porządku ruchu na drogach jest jednym z zadań i priorytetów Policji, w związku z czym funkcjonariusze stanowczo reagują na przypadki łamania przepisów ruchu drogowego, w tym na dotyczące przekraczania dozwolonej prędkości – mówi mł. asp. Monika Falkowska z Wydział Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. – W 2019 roku w Gdańsku funkcjonariusze zatrzymali 709 praw jazdy za przekroczenie prędkości powyżej 50km/h w obszarze zabudowanym. Natomiast w roku 2020 za jazdę z nadmierną prędkością 1559 kierowców straciło uprawnienia do kierowania na 3 miesiące. 

Jak wynika z policyjnych obserwacji, coraz więcej kierowców łamie prawo i nie stosuje się do obowiązujących ograniczeń prędkości. W związku z tym i praca policji jest wzmożona. Podczas codziennej służby policjanci ruchu drogowego wykorzystują większą liczbę pojazdów nieoznakowanych, które wyposażone są w wideorejestratory. Do służby kierowanych jest też więcej patroli korzystających z ręcznych mierników prędkości.

– W 2020 roku policjanci ruchu drogowego najczęściej zatrzymywali uprawnienia do kierowania za przekraczanie prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym m.in. na takich ulicach jak Al. Armii Krajowej, Al. Macieja Płażyńskiego czy Tunel im. Abp.Gocłowskiego – dodaje mł. asp. Monika Falkowska.

Kierowcy, którzy przekraczają dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, muszą liczyć się z ryzykiem utraty prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Kto nie dostosuje się do zakazu i będzie w tym czasie prowadził pojazd bez uprawnień, ryzykuje utratę prawa jazdy na sześć miesięcy. Osoby, które mimo tego zdecydują się wsiąść za kierownicę i zostaną zatrzymane przez policję, stracą uprawnienia do kierowania pojazdem. Odzyskanie uprawnień jest czasochłonne i problematyczne. Osoby, które utraciły w ten sposób prawo do bycia kierowcą, muszą ponownie przejść drogę, którą kroczą osoby ubiegające się o wydanie tego dokumentu po raz pierwszy. 

Fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl